Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:



    W kwestii consensusu to nie potrzeba trzech członków Prezydium.
    W chwili obecnej wystarczy jeden, który powie głośno:
    Drogie Koleżanki i Koledzy,
    w tym roku zaliczę 73 kreski i choć czuje się jak osiemnastka,
    to rozum albo zbiorowa mądrość organizacji nakazuje postawić głośno ten problem
    jako najważniejszy dla organizacji w następnej kadencji.



Andrzej,

myślałem, że dyskutujemy poważnie.
Jeżeli nie będzie woli większości to głos rozsądku tego jednego nic nie da.
A jeżeli będzie większość gotowych i zdeterminowanych to obejdzie się bez "jednego głosu rozsądku"
Pytanie jest takie jak przed każdym zjazdem.
Chcecie złapać króliczka czy tylko gonić go?
Podejrzewam, że gonić i to tak, żeby pomimo iż króliczek coraz starszy i wolniejszy absolutnie go nie dopaść bo o czym będzie się pisać przez następną kadencję?


  PRZEJDŹ NA FORUM