Nieuczciwi handlujący / problem z transakcjami
    SQ9SBE pisze:

      SP820126 pisze:

      Wystawiam czasem na gielde rozmaitosci z demontazu, zwykle najpierw nadaje przesylke, numer sledzenia bez czekania na dojscie wplaty . W poprzednim roku sq9sbe z Bobrownikow zapytal o wtyki dla kabla, kabel. Zgodzil sie na uzywane wtyki, paczke dostal a o rozliczenie musialem monitowac, bo opoznial uregulowanie. Zapytal o kolejne, obiecalem, ze mu wysle. Zaproponowalem Rosenberger, zgodzil sie. W styczniu paczka dotarla do niego a wplaty nie bylo. Nie odpowiadal na Emaile, smsy, odebral w koncu telefon i byl niezadowolony z wtyczek, mialy byc nie do uzycia. Zaproponowalem odeslanie przesylki do mnie. Po dlugim oczekiwaniu potwierdzil, ze odesle. Minal tydzien, nie odpowiada na Emaile, smsy, nie chce rozmawiac. Moze koledzy z 9tego okregu, zwlaszcza rozmawiajacy z nim na przemienniku pomoga mi dokonczyc ten temat. Jesli tylko mnie tak traktuje, to mam pecha, jesli ma taki charakter, niech sie obroni. Wtyki rosenberger maja zlocony pin, srebrzona oslone, ta pokrywa sie patyna i moze to wygladac na "starosc" czy wypalenie. Tak nie jest. Gdybym mial gdzies sklamac, mam skromna korespondencje od Lukasza. Mirek sq8sew


    Wiec tak, od Kolegi Miroslawa kupowalem kable i wtyki od lat (kilaset metrow kabli i kilkadziesiat wtykow i zlaczy). Zawsze wszystko bylo w bdb stanie, nawet uzywane. Ostatnio sam napisal do mnie ze ma 10 uzywanych wtykow za 120zl , wiec w ciemno odpisalem zeby wysylal. Przyszla przesylaka z wtykami i pobraniem za przesylke. Zostala odebrana. Jak odpakowalem wtyki nie moglem uwierzyc w to co wysłał, to był poprostu złom radiowy (dobrze ze zrobilem zdjecia z niedowierzania ze mozna cos takiego komuś wysłąć- postaram sie tutaj wstawic) Delikatnie powiedzialem koledze ze te wtyki moim zdaniem nie sa w najlepszym stanie i ja takiego czegos nie zaloże ani sobie ani nikomu innemu do instalacji, oraz ze je odesle. Nadmienie ze odsyłanie złomu to nie jest moje prirytetowe zajęcie i uprzedziłem ze zrobie to jak bede mogł. Kolega Mirek zaczal bombardowac mnie codziennie mailami, dzwonil po kilka razy dziennie rano po 21wszej po 22giej itp, jakby chodzilo o nie wiadomo jak cenny sprzet. Przedwoczoraj poinformowałem kolege Mirka ze zostawiłem w pracy wtyki i dziewczyny z sekretariatu wysla jak beda szły na poczte. I wtyki zostały odesłane.




Wlasnie dostalem informacje ze paczka z wtykami odesłana w srode za pobraniem kosztów przesylki (tak tez wtyki do mnie przyslano - za pobraniem kosztow przesyłki) nie została odebrana. Takze koledze szkoda 16zl na odebranie swoich jakże "wartosciowych" wtyków. Ja ponioslem juz raz koszta odebrania tego zlomu i za odeslanie nie zamierzam placic.
To tyle w temacie.
Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM