Znaki kontestowe z prefiksem SN -> kto ma szanse na jego utrzymanie. |
Napisałem juz dlaczego ja. Jakos tak zostajwe wywołąny do tablicy więc jeszcze dodam coś innego. Widzicie koledzy : dla mnie zawody jakie by tam nie były to rodzaj swięta dla mnie. Szykuje sie tez na to swieto za kazdym razem podobnie: ustawiam radio, anteny, skrzynki, programy, czytam regulamin patrze na propagację no i..... jak to na swieto: ubieram odświetny garnitur czyli w tym przypadku zmieniam znak na contestowy . Jest to dla mnie mobilizujące. Jak juz siadę do zawodów to nie odpuszczam. Brak mi jakiegoś "trenera" sam sie człowiek wolno uczy. Teraz jeszcze jedno : startowałem dziś w zawodach EPCUKR i zalogowałem około 45 znaków contestowych z rosji, ukrainy, kazachstanu, francji, chorwacji,węgier i jeszcze kilka. Wcale ich raporty nie były wieksze od moich a raczej często odwrotnie. Nooo jeden był "rekin" UN1L ten miał ponad 900 QSO - ja miałem około 360. Wiecie wcale mi nie przeszkadzało że takie są a nawet odwrotnie. Mnie sie podoba że ludzie przybieraja znaki contestowe tylko nie podoba mi sie ten pomysł z ograniczeniem ich do 78 sztuk ! Takie sa moje spostrzeżenia.. jeszcze jedno: po roku pracy na pasmach mam w logu 11500 QSO- czy to dużo czy mało? Dopowiedzcie sobie dlaczego mam ich tyle? p.s. Te kłopoty z dwoma znakami w logu, LOTW, eQSL itp to sa duperele i tyle. |