ftdx 3000 VS ftdx5000 lub ewentualnie ftdx101
Przy wyborze trx-a bardziej zwróciłbym uwagę na praktyczne właściwości i komfort odpowiadający stylowi pracy w zawodach. Wszystkie współczesne radia z wyższej półki mają dobre odbiorniki i pomimo odległych pozycji w tabeli Sherwooda ich wpływ na wynik końcowy jest niewielki. Jako przykład podam, że #1 polskiego kontestingu pomimo, że dysponuje Orionami i K3-jkami na zawody foniczne sięga po ... starego FT1000MP, gdyż najlepiej mu się na nim pracuje na ssb. Drugi odbiornik jest korzystny, ale to również zależy od sposobu jego wykorzystania. Jeżeli w zawodach przeważa sposób pracy RUN, można dywersyfikować odbiór i słuchać stereo na tej samej częstotliwości na różnych antenach odbiorczych. I tu niuans, trx musi mieć możliwość podłączenia oddzielnych anten odbiorczych do każdego odbiornika, musi mieć możliwość współbieżnego przestrajania i synchronicznej zmiany pasma (to ostatnie ze względów bezpieczeństwa. Jeżeli preferujemy S&P uważam, że lepiej postawić obok drugi trx niż jeden z dwoma odbiornikami. Jest jeszcze wiele innych praktycznych aspektów, które według mnie mogą zdecydować o wyborze.
Np. szokiem dla mnie był fakt, że TS890S nie ma wyjścia z band dekodera ...
Przez pół roku przed WRTC "ćwiczyłem" FTdx101. Uważam, że bardzo dobry trx, pomimo pewnych zauważonych mankamentów czy legendarnej "nieergonomicznj" obsługi. Natomiast nie uważam, żeby mi pomógł w progresji wyników w stosunku do używanych przeze mnie TS590s.
Pozdrawiam i życzę przemyślanego wyboru i zadowolenia z ewentualnego nowego nabytku.
Bogusław sp7ivo
P.S. Na WRTC Niemcy, którzy zajęli 2 miejsce używali 2x K4. W poprzedniej edycji 2x IC7851 i też uplasowali się na 2 miejscu. Odpowiedź na pytanie jak się spisywały trx-y i które lepsze brzmiała: "nie radio robi wynik".


  PRZEJDŹ NA FORUM