Znaki kontestowe z prefiksem SN -> kto ma szanse na jego utrzymanie.
Niestety wszystko poszło w kierunku ilości a nie jakości. Mamy zaganiane społeczeństwo zachłyśnięte demokracją, teraz każdy może kupić radio, więc po co udzielać się w klubie. Mnóstwo fikcyjnych klubów, a wręcz znaki utrzymywane w imię tradycji.... Tylko jakiej. Do tego obniżone wymogi na egzaminach, choć tu, sprawa tyczy się nie tylko nas amatorów, ale i innych uprawnień zdobywanych w UKE. Opublikowane gotowe testy, wystarczy wytłuc na blachę i się zaliczy. W trudnych niezrozumiałych zagadnieniach można nawet znaleźć słowa klucze, które pozwalają w łatwiejszym przepchnięciu egzaminu.

Egzaminy na prawo jazdy co pewien czas mają zaostrzane wymagania, i jakoś społeczeństwo nie ma wyjścia. Więc może już czas na podniesienie poprzeczki i u nas ...

A nawiązując do znaków contestowych, w 1999r jak pamiętam to znaki contestowe wydawane były tylko na 2 lata, dobry termin, potrafi łatwo zweryfikować tych , co znaku używają tylko w stopce na forum.

Dbajmy o to aby nie wytykano nas palcami, tak jak Włochów, czy innych ...

I jeśli ktoś pisze na forum, o osobach zachowujących się nie tak jak powinny na pasmach, to niech pisze znaki i przypadki jakie tego dotyczyły. Najgorsze to chyba społeczne przyzwolenie, przymykanie oka i komentowanie w zaciszu. zaniemówił


  PRZEJDŹ NA FORUM