Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
SP6OUJ. pisze: Co, przepił sprzęt, czy coś zginęło? No co Ty Arek!? W PZK nigdy nic nie zginęło. Najwyżej gdzieś się czasowo zawieruszyło ale się znajdzie. Albo ktoś kiedyś odnajdzie jakiś "protokół przekazania koledze kolegi w nagrodę za ... " A poza tym papier to materiał wyjątkowo nietrwały, a przedmioty trwałe nie wiadomo czy są bo książka inwentarzowa się małpa wredna gdzieś zagubiła. Tak mówili na Plenum.Jest nagranie przecież. |