CZARNE CHMURY NAD FORUM SP7PKI
władze PZK rulez
Miałem na myśli coś trochę innego. A głównie sposób myślenia ENO i jego (sposobu myślenia) zwolenników. To jest rozbijactwo i awanturnictwo. Dążenie do kontrolowania wszystkiego to obecnie modny trend. Tylko ,że bez forum , swoistego Hide Parku, żadna władza nie może istnieć bo to jest obiektywna krytyka. Jasne, że to wygodne, gdy nikt nie pyszczy ale to szkodliwe. To ,że IARU nie zaakceptuje 2, n, stowarzyszeń z jednego kraju to forma organizacyjna, porządek. Ale w tym wypadku, nie ma bata na nic nie robienie władz. Raczej proponowałbym władzom PZK by np.na tym forum był użyty temat informowania co te władze robią, aby w s z y s c y wiedzieli, nie tylko członkowie. Chyba ,że to tajemnica związkowa. Ale w IARU jest tylko PZK. Zmniejszy to konstrukcyjny poziom krytyki (albo zwiększy ). Poza tym uważam, że forum SP7PKI to nazwa, uczestnicy nie muszą się pogodzić z tym co PZK uwielbia. Kluby: czy kluby były szkodliwe? Szkodliwa była na pewno walka między LOK, PZK i ZHP. Wielu dostało szlify w klubach właśnie. Gdyby teraz je uznać za szkodliwe to ja nie widzę w tym niczego pozytywnego. Tym bardziej, że nie ma przymusu członkostwa w klubach. Taki był mały autorytaryzm. Tu się pewnie zagotuje ale skrytykuję ilość zawodów. Jak nie powiatowe i klubowe to krajowe i międzynarodowe. Na zwykłe krótkofalarstwo nie ma czasu ani miejsca. Ba, okazuje się, że wszystkich zawodników głośno słychać i propagacja jakaś dużo lepsza. Wiele głosów o ograniczenie np. zakresu częstotliwości pozostaje bez odpowiedzi. Natomiast zawodnicy zajmują części pasm nie przeznaczone dla nich, np. do qso dx. Tu pytanie czy chcemy by było tak jak na wschodzie , prawo silniejszego, bardziej upartego krótkofalowca. Tu też pole do popisu dla kolegi ENO. Tym się trzeba pilnie zająć. A pluralizm nie szkodzi. Raczej pomaga. Chyba, że trend "demokratyczny" zechce inaczej. Będziemy dalej się walić pałami po głowach, z czego nic nie wyniknie. Aż do skutku.


  PRZEJDŹ NA FORUM