Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp3slu pisze:

    Można mieć takie krótkofalarstwo:

      canis_lupus pisze:

      Nie, ja wezwań do zapłaty nie wysyłam. Po co mi pieniądze PZK? Kolejna skarga do sądu. Muszę sobie jeszcze uporzádkować papiery i zobaczyć które sprawy są już zamknięte, a które trzeba pismami popchnąć. Ale chyba na kolejne dwie sprawy się znajdzie.


    Albo inne:

      sp3slu pisze:

      Wspomnienie... Zima 1989r. Tleń w Borach Tucholskich, klub SP2PBY/2 na zimowisku z radiostacją w super ośrodku zjednoczenia przemysłu gazowego. Poznałem ich przez radio. Chodziłem wówczas do liceum. Pojechałem pół Polski via PKS, PKP w odwiedziny. Przyjął mnie Marek SP2MKO. Był naczelnym bajarzem i nieformalnym przywódcą tej zgrai, wespół z Zenkiem SP2LQB. Rano DX-y, Polonia VK Australijska na 14MHz na FT-101ZD i pionowym dipolu od masztu kratowego, na który wspinał się tylko Marek SP2MKO. Na 144 MHz FM też zimowe DX-y, na Radmorze FM3011 z magiczną głowicą w.cz. płynnie podstrajaną do kanału pracy, patent oczywiście Marka SP2MKO. Radia gadały cały dzień, dzieci, młodzież w kolejce. Wieczorem gawędy OMs przy herbacie z napięciem. Marek wyprawił mnie na powrót ze skarbem, płytką głowicy w.cz. Radmor na 160MHz, której brakowało mi do uruchomienia mojego FM3011. Skąd ją tam wziął zimą w Borach Tucholskich ?
      Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie.
      TNX SP2MKO DE SP3SLU.


    Jedno jest pewne, póki życie trwa da się dużo zmienić.


NIe wiem czemu nazywasz to krótkofalarstwem, też bym mógł różne Twoje zachowania nazwać krótkofalarstwem, ale po co?


  PRZEJDŹ NA FORUM