| Radio stop na kolei |
HF1D pisze: Józek, tekst powyżej to Ty czy AI? Z polską lokomotywą jadącą po torach w Azji pojechałeś po bandzie. System radio-stop nie jest kompatybilny z systemami europejskimi. Powstawał w latach osiemdziesiątych XX wieku gdy jeszcze siedzieliśmy na gałęzi, a o przynależności do Europy myśleli tylko najwięksi marzyciele. Tak na koniec. Oczywiście życzę Ci dużo zdrowia i jak najdłuższego życia, ale czytając teksty o obcinaniu palców zastanawiam się, kiedy nasze pokolenie wreszcie wymrze. 1. Kiedyś eksportowaliśmy lokomotywy. 2. Kolejarze mają swoją organizację normującą i od zainteresowanych wiem, że w niej były kraje europejskie i azjatyckie. 3. Gdybyś zwrócił uwagę na wcześniejsze posty, to jeden z kolegów przedstawił unormowania europejskie. 4. Nie problem wynajdować coraz bogatsze systemy tylko problemem jest jak nie dopuszczać do nich idiotów. Zwróć uwagę, że podstawowe lotnictwo dalej używa AM. I o dziwo, jest masa urządzeń do słuchania ale bez możliwości nadawania. 5. W krajach wschodu kary obcinania części ciała są dalej w użyciu. Zwróć uwagę, że w czasach, gdy takie kary były w powszechnym użyciu w Europie złodziejstwo, gwałty i inne przestępstwa były w odwrocie. Cały ten postęp spowodował jedynie poczucie bezkarności. Patrz na organizację pana Boga, gdzie wręcz chroniono przestępców do jakiego rozpasania to doprowadziło. Tu muszę stwierdzić, że do krajów wschodu też przyszła cywilizacja. Skazany miał prawo wyboru kończyny z wyjątkiem kończyn nieparzystych (głowy i jeszcze jednej) oraz egzekucję wykonywano nie na pieńku toporem a w cywilizowanych warunkach w szpitalu. Nie możemy być jak zidiociali rodzice, gdy ich niedorozwój bierze narkotyki, to zakażemy maku, konopi i nie wiadomo czego jeszcze. JAK |