prowadzenie kabla przez kanal wentylacyjny
Jednak, gdy dojdzie już do czyszczenia kanału wentylacyjnego, to kominiarz może po prostu odmówić wykonania tej czynności z powodu kabla w kanale. Kabel taki może (jak zauważył słusznie Andrzej SP8LBK) być przecież pod napięciem, a czy w kanale nie ma uszkodzonej izolacji - tego nie wie nikt. Po co ryzykować porażeniem? Administrator budynku zapewne nakaże właścicielowi kabla jego usunięcie, jednocześnie obciążając kosztami ponownego wewania kominiarza.
Kolejna sprawa - gdyby nie daj Panie Boziu cuś się wydarzyło - jakiś pożar, albo zaczadzenie, to biegli będą wówczas szukać dziury w całym, a dyndający w kanale wentylacyjnym kabelek na pewno zwróci ich uwagę i nawet jeśli nie uznają go za bezpośrednią przyczynę wydarzeń, to na pewno podciągną pod zagrożenie bezpieczeństwa (na pewno p.poż. bo izolacja nie jest z materiału samogasnącego).
Nie uprawiam tutaj czarnowidztwa wesoły a jedynie zwracam uwagę na ewentualne "przeciw". Sam łakomym okiem spoglądam na kanał wentylacyjny u mnie w domu i zastanawiam się, czy nie zapuścić nim dwóch kabelków antenowych wesoły Każdy sam podejmuje decyzję robiąc jakąś tam mniej lub bardziej wnikliwą analizę ryzyka. Dyskusja tutaj ma na celu dostarczenie jak najwiękzej ilości argumentów za i przeciw do takiej analizy.


  PRZEJDŹ NA FORUM