Radio stop na kolei
    snap pisze:

    Odnośnie namierzania mogę polecić info o KASMON (Krajowy Automatyczny System Monitoringu Widma Radiowego).
    UKE nie jest bezbronne i taki analog łapie momentalnie, w całym kraju jednocześnie. W końcu wie na jakich kanałach ma słuchać tfurczości wesołków.
    Poniżej link do już historycznego info z 2010 roku. Mamy 2023 rok, więc można spodziewać się dużo, dużo lepszego sprzętu.

    http://www.knws.uz.zgora.pl/history/pdf/knws_2010_173.pdf


Proponuję, aby kolega nie rozpędzał się za bardzo. Idea KASMON jest znana, ale:

1. Nie wiemy na jakim etapie obecnie się znajduje budowa KASMON. To był i jest plan wieloletni i bardzo kosztowny.

2. Stwierdzenie "... taki analog łapie momentalnie w całym kraju jednocześnie" jest domniemaniem (pobożnym życzeniem) kolegi nie mającym odbicia w rzeczywistości.
Jeżeli nie występują ponadnormalne warunki UKF, a w ostatnich dniach nie występowały to sygnał 150 MHz jest możliwy do odbioru na przestrzeni kilku-kilkunastu kilometrów. Do całego kraju trochę brakuje.
Nawiasem mówiąc zasięg ogólnokrajowy nie miałby najmniejszego sensu w przypadku Radio-Stop.
Powiedzmy, że maszynista w Białymstoku uruchamia alarm bo wydarza się sytuacja niebezpieczna, a zatrzymyje się Euro-City do Paryża w Rzepinie. Słabe to.

Możliwości pelengacji bym też nie przeceniał.
Na mapce KASMON w województwie Podlaskim są umieszczone tylko trzy stacje kontrolne i może się zdarzyć tak, że żadna z nich, albo tylko jedna odbierze sygnał intruza. To może służyć do dalszych badań i pomiarów, ale nie do celów dowodowych.

W opisie systemu KASMON jest takie zdanie
    kenbit.pl pisze:


    W połączeniu z Ruchomymi Stacjami Pomiarowymi KASMON jest w stanie, nawet w warunkach miejskich, zlokalizować źródło sygnału, a także dostarczyć rozległej wiedzy o środowisku elektromagnetycznym.


W połaczeniu z ruchomymi stacjami.
I to w zasadzie ustawia sprawę. Nie ma praktycznie możliwości zlokalizowania incydentalnego sygnału nawet na strzeżonym paśmie. Wymaga to wysłania wozów pomiarowych w teren. I to w ilości która łącznie ze stacją stałą pozwala zrobić pełną triangulację czyli łącznie muszą być trzy-cztery punkty pomiarowe.
Jeżeli transmisja jest stała to wystarczy jeden wóz pomiarowy który się przemieszcza.
Przy transmisji incydentalnej jak widać takiej możliwości nie ma.
Ile samochodów pomiarowych ma delegatura UKE w Białymstoku? Stawiam na jeden lub zero.

W dalszym ciągu twierdzę, że jeżeli tych dwóch gości w Białymstoku, zabawiało się w taki sposób to wiedzę o tym pozyskano metodami bardziej konwencjonalnymi i znanymi od czasów dawniejszych niż radio.


  PRZEJDŹ NA FORUM