Radio stop na kolei
Oj Panowie koledzy dajcie sobie na wstrzymanie .Tak dla głębszych przemyśleń i refleksji . Niedziela pierwszy sygnał radio-stop w godzinach porannych po czym dwa o 11:51 i 11:59 .Szybko ich namierzyli prawda .Jak to możliwe no hmm?.Nie sądzę by zostali namierzeni przez chłopców z UKE czy też innych radiowców mamy niedzielę i tylko 3 sygnały .Albo chłopcy paplali na prawo i na lewo co to oni nie potrafią i ktoś skojarzył i dał cynk spełniając obywatelski obowiązek i tylko czekano od rana aż powtórzą wyczyn .Albo od dłuższego czasu dyskretnie się im przyglądano bo to nie był pierwszy raz nadawania nie tam gdzie pozowala prawo . Można snuć domysły dywagować etc. Pytanie po co ? Czy byli licencjonowanymi nadawcami się okaże ,cóż wszędzie znajdzie się czarna owca .Rozsądnie poczekać .Dzisiaj w pracy przyszło do mnie kilka osób z newsem radio-stop czy wiem i o co chodzi .Spokojnie wytłumaczyłem zrozumieli problem bo dotarło do nich że każdy mógł to zrobić .kto ma głupotę w głowie bo nikt rozsądny takich rzeczy nie uczyni.Czy PZK ma wydać w sprawie komunikat ? Niby po co się pytam .Po pierwsze nie ma to na obecną chwilę najmniejszego sensu .Nikt nas i naszego środowiska nie oskarża .Mowa jest tylko o sprzęcie krótkofalarskim ,a 70% społeczeństwa nie wie nawet co to jest.Uświadamiać tyle można i tyle należy spokojnie tłumaczyć pytającym .


  PRZEJDŹ NA FORUM