Znaki kontestowe z prefiksem SN -> kto ma szanse na jego utrzymanie. |
przeszkadzają ci, którzy nadają z mocą większą niż 100W bo licencja im na to pozwala, Nawet jak w Regulaminie pisze moc max. 50W? Wolne Żarty. i jak poczytać Twoje posty, to jeszcze parę innych rzeczy Tobie przeszkadza. Generalnie to chyba Tobie, w jakiś sposób, przeszkadzają wszyscy którzy krótkofalarstwo traktują inaczej niż Ty. Tak przeszkadza mi: chamstwo na pasmach, nie przestrzeganie Regulaminu zawodów dotyczącego mocy max., głupie uwagi starszych stażem krótkofalowców i inne tego typu sprawy. Owszem, uzyskanie znaku kontestowego nie nakłada obowiązku pracy w zawodach. Tak samo jak nie ma obowiązku startowania w NAJWAŻNIEJSZYCH zawodach Międzynarodowych. Nie każdy z nas ma Firmy prywatne czy jest na emeryturze że zawsze ma czas na zawody. Od oceny startującego jest komisja zawodów a nie Janek SQ9JXB. Jeśli jednak masz na to dowody a komisja zawodów tego niezauważyła A pokaż mi Komisję Zawodów która analizuje ilość zrobionych QSO przez zawodników w czasie 60 minut trwania zawodów, biorąc pod uwagę ilość startujących. Robił to ktoś? Ja nie oceniam startujących w zawodach, tylko wyrażam swoje zdanie, i z tego co wiem nie tylko swoje. Ilu Kolegów zrezygnowało z udziału w zawodach krajowych bo mają uzasadnione podejrzenia o nieuczciwości startujących? A skąd się wzięło powiedzenie " Z chwilą ogłoszenia terminu zawodów znamy zwycięzców" Przecież nie z księżyca. Zwróć Janku uwagę, kto negatywnie wyraża się o powstałej sytuacji ze znakami kontestowymi. Taką opinię wyrażają starzy stażem krótkofalowcy, którzy pracują w zawodach przez dziesiątki lat i nie posiadają znaków kontestowych. A czy to starym krótkofalowcom w czymś przeszkadza? Bo moim zdaniem w niczym. |