Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    HF1D pisze:

      SP9ENO pisze:


      … wolałem nie wymieniać


    I słusznie ENO, bardzo słusznie.
    Po co gawiedź ma się dowiedzieć, że są to wydatki na śmieszne pisma wesołej pani Kasi?
    Albo chlapnąłbyś za dużo i ludzie dowiedzieliby się że v-ce Prezes i sekretarz na spotkanie w Warszawie być może pojechali dwoma samochodami i rozliczyli dwie delegacje.
    Faktami drogi ENO należy gospodarować oszczędnie.
    Bo jeszcze ktoś zacznie zadawać niewygodne pytania.


Wielkie dzięki Panie Jurek, że mnie moralnie wspierasz.
Ta szeroka grupa zwana gawiedzią
/gawiedź - duża grupa ludzi, która pragnie zobaczyć jakąś sensację - coś wywołującego powszechne zainteresowanie.-(wsjp)/
jest tym tematem średnio zainteresowana bo sensacji nijakiej tu nie ma.
Przykłady które podajesz to zjawisko nagminne,wręcz powszechne trwające od lat wielu w mojej organizacji.
I nie ma o co szat rozdzierać bo jeśli te wskaźniki są podane jak na tacy
członkom Zarządu Głównego
/abstrahując od faktu, ze każdy z Nich ma te informacje
choć rozproszone i przy pomocy podstaw algebry sam do nich dojść może.Wystarczy chcieć./

wyraźnie bo na czerwono i nie wywołują u nich żadnego poruszenia,
to co Ty sie czepiasz gawiedzi?

A poza tym umówmy się, że dzisiaj każdy przeciętny "gawiedziant" doskonale wie,
że koszty administracyjne to etaty, delegacje, czynsze, telefony,posiedzenia, medale, grawertony,
też pani Kasia,też delegacje zagraniczne,składki IARU /które raczej wzrosną niebawem/,
nowe komputery, długopisy, papier,ołówki i woda mineralna na posiedzenia.

No przecież nie są to żadne tajemne organizacji arkana!
Wystarczy pomyśleć.
Choć od myślenia łeb zaboleć może.

Wiec po co myśleć? Lepiej wypić.

Zauważ, ze nawet żarliwe "przydupniki" się nie odzywają.
Wiec też upada Twoja teza o "zadawaniu niewygodnych pytań".

Komu niby chcesz je zadawać?
Pytanie jest zasadne bo skoro odpowiadają tylko na wybrane pytania
w trybie "publicznym" to za zwykłe czy na zwykłe to nawet obsikany nie będziesz.
Po prostu nima pytań, nigdy nie było,nie istnieje pojecie "zadawanie pytań".

Czy o czymś zapomniałem napisać?


  PRZEJDŹ NA FORUM