Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
ENO

Rozumiem, potwierdziłeś moje przypuszczenia - brak zmian na lepsze.
Nie mam więcej pytań.
Zdrowia życzę w dalszej walce z "duchami przeszłości".

& Samuelu vel Tomaszu SP7Q

Czy ja gdzieś napisałem, że nie ma takich inicjatyw, o których napisałeś?
Cieszę się, że u Ciebie są. Gratuluję i życzę powodzenia, wytrwałości, wyrozumiałości dla innych...
To jednak, że coś działa w Łodzi nie znaczy, że działa też w Rzeszowie czy Zimnej Wódce. ,D
Znam wielu Harcerzy z ZHP i ZHR - szanuję ich działalność.

Piszemy na forum i każdy ma prawo dzielić się swoim doświadczeniem, wiedzą, umiejętnościami, zdaniem na dany temat...
Jak czytającemu nie odpowiada przeczytany wpis, ma inne zdanie, to jego sprawa.
Byłoby dobrze, gdyby odpowiadający szanował korespondenta, jego zdanie, wpis i starał się pisać z zachowaniem powszechnie znanej kultury.

Podzieliłem się swoim doświadczeniem i nie widzę konieczności wypowiadania się za Piotra SP2JMR czy innych działaczy ZG, których obrażasz swoim wpisem - być może nie mając wiedzy jak wiele dobrego robią dla nas od wielu lat jako wybrani do władz i odpowiedzialni za PZK.
Czytając Twoje wpisy mam podobne wrażenie o Tobie: problemy z dobrą komunikacją i "jedynie oznajmianie swojego złotoustego i jedynie słusznego stanowiska". Po co to robisz?
Uważam za niestosowne sugerowanie mi, że nie mam prawa napisać o swoim doświadczeniu, wiedzy, że jestem "poklaskiwaczem robiącym fikoły logiczne...".

Tyle z mojej strony.
Wracam do dobrego wypoczynku urlopowego bez czytania i pisania na śmietniku PKI.
Dobrego dnia i zdrowia życzę wszystkim.


  PRZEJDŹ NA FORUM