Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    HF1D pisze:

    Józefie,
    proszę nie pisz rzeczy, których organizatorzy ŁOŚ-a nigdy nie zrozumieją.
    Nie mają pojęcia o zasadach obowiązujących przy prowadzeniu organizacji.
    Nie rozróżniają zrobienia grila i wypicia flaszki u kolegi w ogródku od zorganizowania imprezy na kilkaset osób.
    Uważają, że tak jak było przed wojną we Lwowie jest dobrze i tą mantrą zagłuszają nie tylko zdrowy rozsądek, ale robią wodę z mózgu wszystkim nie znającym realiów.
    A wszystko odbywa się na zasadzie "jakoś to będzie", a jak ktoś zwróci uwagę, że to tak nie działa to jest wróg.
    I wszystko jest przypudrowane dopóki nic się nie stanie.
D

Swojego czasu na terenie Łosia był wypadek który w sumie zakończył się zejściem. Dotyczyło to co prawda krótkofalowca z poza SP... :-(


  PRZEJDŹ NA FORUM