Znowu straszą balonem
    sp2nas pisze:

      HF1D pisze:

      Armand, Twoja wiara w instytucje państwa z kartonu i folii stretchowej jest porażająca.
      A jeszcze bardziej, wiara w przekaz dziennikarski. Niezależnie czy TVP czy TVN to prawdziwi, rzetelni dziennikarze podzielili los dinozaurów.
      Informacja o balonie nie jest warta nawet jednej linijki, ale jeszcze kilka dni temat będzie grzany. W końcu o czym tu pisać jak są wakacje?


    Z tym, czy ta informacja jest warta jedną linijkę tekstu, czy więcej, to mogę się zgodzić. Ale dlaczego nazywasz to państwo (bo rozumiem, że piszesz o Polsce) państwem "z kartonu i folii" tego to już nie rozumiem... HF1D - jak Ci tak źle, to wyprowadź się tam, gdzie nie będzie kartonu i stretchu... Każdy może znaleźć satysfakcjonujące miejsce na tym globie... Po co narzekać... Freedom....


SP2NAS, zestaw sobie na początek kilka faktów.

1. Grudzień 2022 - na terytorium RP wlatuje rakieta i gubi się do kwietnia
2. Styczeń 2023 - na Zatoce Gdańskiej zatrzymani zostają "hiszpańscy poławiacze bursztynu" po czym są wypuszczeni i znikają. Nikt nie przejmuje się, że buszowali w pobliżu newralgicznej infrastruktury
3. Kwiecień 2023 - ktoś rozstawia kamery przy trasach kolejowych na podkarpaciu i dowiadujemy się o tym od sojuszników bo sami nie potrafimy wykryć dziwnych transmisji
4. Maj 2023 - W pobliżu Okęcia samolot ma kontakt z dronem wielkości szybowca i nikt go więcej nie widzi, żaden radar go nie obserwuje. Dron wielkości szybowca na 1000 metrów i nie widzą go radary.
5. Czerwiec 2023 - Lipiec - Wysyp znalezionych, lecących i cholera wie jakich balonów i innych obiektów

W każdym przypadku jakaś wtopa.

Słowem nie tylko Rosjanie, ale nawet Zulusi w RPA czy Keczua w Ekwadorze wiedzą, że na terytorium Polski można wejść jak się chce, kiedy się chce i czym się chce.
Co to jest jak nie państwo z kartonu?

I to byłoby na tyle odnośnie kartonu i taśmy.

Mówienie "jak ci źle to wyprowadź się" jest słabe.
Już to kiedyś słyszałem. W 1982 roku.
Po człowieku w Twoim wieku i wychowanego w czasach gdy szkoła jeszcze uczyła myślenia mógłbym spodziewać się więcej krytycyzmu i samodzielnego myślenia.
I nie sądzę abyś był osobą która będzie mnie uczyła patriotyzmu.
Nie noszę T-shirta z napisem "Bóg, honor i ojczyzna", nie mam tatuażu "śmierć wrogom ojczyzna", ani żadnych innych atrybutów tzw. patriotów.

W ogóle nie uważam się za patriotę.
Niemniej od ponad 40 lat, każdego dnia zapieprzam dla mojego miasta i w konsekwencji dla tego kraju. Najlepiej jak potrafię.
Poza tym płacę uczciwie podatki i staram się przestrzegać obowiązujących praw.
I właśnie to, a nie bogoojczyźniane zadęcie daje mi prawo mówienia głośno co mi się nie podoba, bez narażania się, że byle kto mi rzuci "nie podoba się to wyjedź".

P.S. Żebyś miał jasny obraz.
Nie spieszy mi się umierać za Polskę. To potrafi każdy debil.
Natomiast mam nadzieję, że umiejętności jakie nabyłem w wojsku pozwoliłyby mi sprawić, że paru wrogów umarłoby za swój.


  PRZEJDŹ NA FORUM