Anteny, pioruny, gromy, ... i pierony. |
Witam, Tematy tych piorunów ,uziemień to już na każdym forum. I co by tu nie pisać to i tak jest źle lub jest tak bardzo dobrze. Ilu nas tu tyle zdań. Każdy ma swoje doświadczenia. A ja to wszystko żartem lub "kawałem" skwituję. Jedzie gazda z gaździną furmanką. Nagle niebo się zachmurzyło, rozszalała się burza. Znienacka 20 metrów przed furmanką uderzył piorun. A gazda patrzy w niebo, palec podnosi i mówi: - Nooooooo... Jada dalej. Po chwili następny piorun uderzył 5 metrów za furmanką. Gazda znów podnosi palec i mówi: - Noooooooooooooo... Znowu jadą dalej. Nagle kolejny piorun uderza w gaździnę jadącą na furmance, a gazda zadowolony: - No!!! Pozdrawiam. |