Emisja CESSB |
stasiek pisze: RV12P2000 jak wykonasz + pomiary to pogadamy, efekt ten sam tylko drogi inne. zaczęło się od schematów YL2HS ,także stabilizacja częstotliwości mojej samoróbki niestałość dobowa 100Hz (materiały 30zł). Gdzieś przepadły mnie dane /schematy "amerykańca" .I tu doskonale spisuje się wkładka mikrofonowa CBE76M 400/3,5kHz, a dlaczego taka -napisane wyżej w cytacie. Przesuwnik fazowy i jego wykonanie to strata czasu w warunkach domowych i dlatego producentom nie opłaci się na tym schylać Przy wzbudnicy fazowej wykonanej prze ze mnie w 1973 roku to dopiero była mitręga - a zobacz co się będzie działo żeby wykonać przesuwnik fazowy powyżej 3.5 kHz-wkładka to doskonale wycinała. Żeśmy z Śp SP2CC robili próby on na lampach amerykańska wzbudnica ja na tranzystorach germanowych ok 10 szt już nie pamiętam w/g schematu Funk/Amator i specjalnie dobieranych pojemnościach i rezystorach z Bomisu Jak wykonałem trx na filtrze kwarcowym w/w wzbudnica poszła w Polskie i do dzisiaj się nie odnalazła. Potem wszyscy klepali przesuwnik 2 kondensatory i dwa opory i też QSO leciały .. Wykonanie przy tym filtra kwarcowego z kwarców 10RT i obrączki ,lub złotego zęba przodka (przestrojenie - a dlaczego złotem to dadzą odpowiedź ci co przestrajali grafitem z ołówka) to był mały pikuś . To już teraz HISTORIA. Pozdrawiam już chyba nielicznych "dłubaczy". Teraz komputery i oprogramowanie pozamiatało takie wynalazki. 73! Gumką zwiększanie częstotliwości (jak dużo to wstępnie żyletką) a ołówkiem zmniejszanie. Z tym że zastosowanie ołówka było na krótko i mało stabilne, dużo lepsze było pocieranie złotem (lub też nakładanie chemiczne srebra). Było z tym dużo "zabawy" - tak robiłem swoje pierwsze filtry kwarcowe i piloty. Włodek, SP5MAD. |