Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:

      sp9nrb pisze:

      Koledzy. Czy chcemy naprawić *** czy tylko ponarzekać? Ważne pytanie. Zarząd *** okopał się, zmurszał i zrobił z siebie "twierdzę" nie do ruszenia. Czy ma sens stać pod tą twierdzą i płakać? A może trzeba poszukać nowej drogi.
      ...
      Uważam, że przywódcy opozycji nie powinni tracić siły na kopanie się po kostkach a na wychowaniu nowych pokoleń opozycji, która zajmie nasze miejsca.


    Rzeczywistość jest skrzypiąca i brutalna- W PZK ŻADNEJ OPOZYCJI NIE MA.
    Więc nie ma tym samym przywódców.
    /ja osobiście na ten przykład "opozycją" się nie czuję/.

    A ponieważ prawo pozwala mi na wyrażanie publicznie swoich opinii
    i prezentowania własnego zdania, to to w wolnych chwilach po prostu robię.

    NIE ZAMIERZAM TEŻ WALCZYĆ O ŻADNĄ WŁADZĘ W PZK, A POSIADANĄ
    OBECNIE ODDAM BEZKRWAWO POD KONIEC ROKU WRAZ Z KOŃCEM KADENCJI.
    To tak dla pełnej jasności.

    eno




1. To nie ty decydujesz czy jesteś w opozycji czy nie. To władza nadaje tę łatkę każdemu, kogo chce ...............

2. Ile osób przygotowaliście do podjęcia stanowisk we władzach ***? Jednego zniszczą ale kilku?

3. Do organizacji domu nie przydaje się piękna i głupia, ale potrzebna jest mądra z wiedzą z wielu dziedzin. I takich ludzi potrzeba w zarządzie. Zarząd to nie konkurs piękności i głupoty ale to konkurs na mądrych wyrobników.

4. Warto pomyśleć, czy nie przeprowadzić *** na Śląsk (Górny, Opolski i Dolny) oraz Małopolska. Dobra droga A4 łaczy te województwa. A nad morze są też niezłe drogi za granicą. Do tego gdyby dyscyplinarnie przenosić siedzibę zarządu to i tak była by za miedzą.

5. Warto może znaleźć seniora (nestora), który byłby oficjalnym lub nieoficjalnym koordynatorem. Kogoś kto by miał posłuch u młodych i starszych.

6. Miej pisania więcej działalności

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM