Antysemicki wybryk SP9UO na posiedzeniu ZG PZK
Nie bądźcie obojętni
[quote=sp9nrb]
    HF1D pisze:

      sp9nrb pisze:



      2. Czas poznać co wynika z prawa a co z kazań oligarchów organizacyjnych. Był PZK (komunistyczny) który z mocy prawa (rozporządzenie) otrzymał prawo i obowiązek reprezentowania całości krótkofalowców. Później była odwilż. PZK nie tylko stracił finansowanie państwowe ale także inne zadania rządowe (w tym reprezentowanie). O ile stary statut mówił o przesunięciu mienia (środków) to nic nie mówił o zadaniach rządowych bo już de facto nie istniał. Prawdę mówiąc PZK powinno być wywalone z IARU (bo to już jest inna organizacja) i powinno też utracić biuro QSL. Tylko na oszustwie IARU to jest nie powiadomieniu IARU że dotychczasowa organizacja nie istnieje i jest nowa organizacja, która powinna na nowo starać o akces do IARU.
      Formalnie prawda wygląda tak, że PZK bezprawnie uzurpuje sobie prawo do reprezentacji wszystkich polskich krótkofalowców, gdy tym czasem, ze względu na formę organizacyjną (stowarzyszają ileś organizacji krajowych) to moc OPORU liczona w ilości członków może być większa niż moc PZK.



    Józef, z całym szacunkiem, ale nie do końca masz rację.
    Napisałeś był PZK (komunistyczny)..., a póżniej piszesz że dotychczasowa organizacja nie istnieje i jest nowa.
    Otóż nie zgodze się z Tobą.
    Powołany w 1956 roku Polski Związek Krótkofalowców, jest trzecią z kolei organizacją o tej nazwie, ale nigdy nie przestał istnieć.
    Dzisiejsze PZK to jest to samo stowarzyszenie które powołano w okresie "odwilży" w 1957 roku. Zmiana statutu, wpis do KRS nie oznacza nowej organizacji.
    I tu jest ciągłość, a więc bezspornie PZK ma minimum 66 lat (oficjalna wersja władz twierdzi że 93 lata).

    W kolejności chronologicznej PZK to:

    1. Polski Związek Krótkofalowców - organizacja klubów i stowarzyszeń, powołany do życia 24 lutego 1930 roku w Warszawie. W Warszawie, a nie we Lwowie jak twierdzi na filmie SP9UO. Organizacja ta została zawieszona we wrzesniu 1939 roku i po wojnie nie została reaktywowana. Nie została reaktywowana, ale to nie znaczy że prawnie przestała istnieć. PZK z 1930 roku nigdy nie został wykreślony z rejestrów.
    I to ten Związek przystąpił do IARU, ale przystąpił dopiero w 1932 roku gdy miejsce przeznaczone dla Polski zwolnił Lwowski Klub Krótkofalowców.

    2. Kolejną organizacją był Polski Związek Krótkofalowców zarejestrowany w 1946 przez grupę funkcjonariuszy ministerstwa bezpieczeństwa publicznego oraz wojskowych.
    Można się zżymać, że organizację stworzyli ubecy, a siedziba związku była w ministerstwie, ale czasy były takie, że nikomu innemu by się to nie udało. Gdyby nie agent NKWD Jegliński i spółka, którzy byli w stanie uzyskac zgodę władz sowieckich i własnie NKWD to znak SP przez dlugie lata byłby na równi z P5. Kto wie czy nie do lat siedemdziesiątych.
    I to jest ich ewidentna zasługa.
    Ten Związek przetrwał tylko do 1950 roku gdy zjazd podjął decyzję o rozwiązaniu organizacji i wejściu w sklad Ligi Przyjaciół Żołnierza.
    W międzyczasie ówczesny Związek podjął uchwałę o wystąpieniu PZK z IARU. Uchwała o tyle nieskuteczna, że podjęta w sprawie innej organizacji. PZK z 1946 roku nigdy do IARU nie wstąpił, ale wystąpił.

    3. I trzeci w kolejności Polski Związek Krótkofalowców powstał po październiku 1956 gdy postanowiono wyjść ze struktur LPŻ i powołać PZK. O dziwo wśrod zalożycieli byli znów zalożyciele z 1946 roku.
    Ten Związek istnieje do dzisiaj. Po 1989 roku zmieniały sie statuty, prezesi i siedziby, ale to jest ta sama organizacja.
    PZK rejestrując któryś ze statutów wpisał tam, że jest kontynuatorem PZK sprzed wojny.
    Trochę to niedorzeczne skoro przedwojenna organizacja była de facto federacją klubów, a obecna jest stowarzyszeniem członkowskim.
    W kazdym razie sąd rejestrowy poprosił o dokumenty uwiarygadniające wpis o kontynuacji. Takich dokumentów PZK, a prezesem był wówczas znany nam SP2JMR, nie dostarczył.
    W związku z tym sąd nakazał wykreslenie wpisu o kontynuacji. I tak jest do dzisiaj.
    Jednak najwiekszym kuriozum jest fakt, że obecne PZK nigdy nie wstąpiło czy też nie odnowiło członkostwa w IARU. W centrali związku nie ma na ten temat ani jednego dokumentu.
    Dla IARU było to wsio rawno, ważne że wpływała składka członkowska za kilka tysięcy krótkofalowców.
    I ta składka jest płacona do dzisiaj pomimo braku dokumentu akcesyjnego. Po prostu IARU-R1 przysyła fakturę, a PZK płaci.

    Nie mów więc, że obecnie istnieje nowa organizacja. Istnieje ta powołana w 1957 roku.
    Tej prawdy nie przyjmują do wiadomości obecnie rządzący PZK którzy prą do przodu byle dotrwać na stołkach do 2030 roku i zorganizować fetę na rzekome 100-lecie.
    Gdyby to miały być obchody 100-lecia zorganizowanego krótkofalarstwa w Polsce to slowa bym nie powiedział.

    A de facto istnieją dwie organizacje pod nazwą Polski Związek Krótkofalowców. Ta z 1930 roku zawieszona w działalności, ale obecna w rejestrach, federacja klubów i powołana w 1957 organizacja osób fizycznych.
    Tą pierwszą można reaktywować, bo istnieją podmioty które tworzyły PZK w 1930. Ta druga obecnie uzurpuje sobie prawo do całej tradycji.



Zgadzam się z tobą ale fragment zapisu w KRS
Numer KRS 0000088401
Data wpisu do Rejestru Stowarzyszeń 2002-02-15

To jest zapis z KRS i on dla mnie jest podstawą.

Inną sprawą jest to, że ta organizacja może sobie wpisać, że powstała na bazie powstałego w ........ PZK i kontynuuje tradycje tamtej organizacji.
Jest jeszcze problem jak została zakończona działalność tamtego PZK. Jeżeli jest dokument otwarcia to musi być dokument zamknięcia. A z tego co pamiętam to zamknięcie było bardzo bolesne. (skończyły się pieniążki na ciepłe posadki i na dzierżawę pomieszczeń.

Prawdopodobnie komuś na dziś niewygodna jest prawda tamtych dni.

JAK


[/quote]


Krajowy Rejestr Sądowy działa od 01.01.2001 roku na podstawie ustawy z dnia 20.08.1997 roku o Krajowym Rejestrze Sądowym. To tak dla przypomnienia.


  PRZEJDŹ NA FORUM