Emisje cyfrowe jako remedium na domowników nieprzepadającymi za naszym hobby
    sq8nzb pisze:

    Po kilku miesiącach pracy emisjami cyfrowymi (FT8, FT4),...nowe łączności, w tym dx-y codziennie lądują w logu.




I co, Daniel? Jeszcze nie znudziły Ci się te "lądowania"?
Sugeruję, abyś łyknął telegrafię w tempie 18 WPM lub wyżej. Faktem jest, że będziesz musiał mozolnie trenować do jesieni ale na CQ WW DX Contest CW na koniec listopada zdążysz.
Potem nie będziesz się nudził do końca życia. Słuchawki na uszy i sruuuu da-dit-da-dit da-da-dit-da na pasmach. Żywe emocje przy nadawaniu i odbiorze CW są naturalną radością operatora zarówno w walce do DXa w pileupie jak i w conteście. Ragchewing na CW to odrębna frajda.
Czy oglądanie statystyk DXCC zaliczonych na FT8 z "lądujących DXów w logu" dzięki komputerowi podczas gdy sam siedzisz np. nad rzeką z wędką w garści może być porównywalne z realną aktywnością operatora przy radiu? A rodzina też nie będzie wnosić protestów z powodu hałasów z radioshacku.



  PRZEJDŹ NA FORUM