Nano VNA kalibracja z kablem.
    sp9fys pisze:

    Ręce i nogi opadają.
    Kolego 9kon, jedynie co Cię tłumaczy to fakt, że jesteś sądząc po ilości wpisów - świeży na forum.

    Po raz kolejny wyjaśniam:
    Antenę i kabel należy traktować jako jedność. Jeżeli wyjście nadajnika ma 50omów - zasilasz system antenowy kablem o tej oporności falowej (jeżeli nie ma innych wymagań). Jest to zasadniczo standard. Dla Twoich potrzeb istotna jest znajomość jedynie SWR a nie konkretnej wartości składowych impedancji anteny (czynnej i biernej) na zaciskach nadajnika. Jak wiadomo, kabel transformuje impedancję ale nie transformuje SWR!. Oczywiście kabel o krotności 1/2 lambda przetransformuje impedancję 1:1 i będziesz mógł ją odczytać tak jakby przyrząd był załączony bezpośrednio na zaciski promiennika, ale dla Ciebie to jedynie wiedza bez większego znaczenia gdy ważna jest znajomość w jakim stopniu system antenowy jest dopasowany do wyjścia nadajnika.

    Jeszce raz procedura pomiaru SWR anteny:
    Zapinasz swr-miarkę, NanoVna czy co tam jeszcze masz do kabla o długości jaka jest (dowolna!), mierzysz SWR i to wszystko co jest Ci potrzebne.
    Dodatkowo stratny kabel powoduje "poprawę" SWR na jego końcu, zbliżając się do wartości SWR=1:1 gdy kabel będzie dostatecznie długi (dobry patent na sztuczne obciążeniepan zielony).

Lepiej niech Ci nic nie opada, bo jestem dociekliwy i lubię wiedzieć co i dlaczego, więc trzeba dla mnie cierpliwości. Z racji, że to jest tak obszerna wiedza to niestety czasem zadaje się głupie, albo bardziej proste pytania.(matematyki już nie ogarnę- za późno). Jak ustawić swr to wiem, bo robiłem to 20 lat wstecz, wtedy faktycznie zwracałem uwagę tylko na ten parametr. Teraz się zwyczajnie zagłębiam w szczegóły, które rodzą przeróżne dziwne pytania. Mnie też ludzie pytają o przedziwne rzeczy np czemu zagrałem a moll, a nie f dur . Tak to jest na forum. Pytanie odnośnie kalibracji z kablem powstało w czasie czytania dyskusji na temat dipola o który pytałem kilka tygodni temu. Tak czy inaczej dzięki za zainteresowanie tematem. Dodam tylko, że od czasu jak wróciłem do "radiowania" (tym razem na poważnie) nie wydałem złotówki na jakąkolwiek antenę bazową. Prościej byłoby kupić, powiesić, zestroić i co z tego . Wisi delta , są endfed-y, yagi na uhf, itp. Wszystko się w miarę stroi, być może jestem tym co szukają na siłę zagadek do rozwiązania, zamiast krzyżówki. To tak w żartach.


  PRZEJDŹ NA FORUM