Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
skąd u Ciebie tyle złośliwości?,
mnie także nie pytali czy chcę,mnie poinformowali,
ja po prostu uważałem że aby dostać OH to trzeba
na to zapracować,
widać Ty uważałeś że Ci się należy,pewnie pracowaleś wiecej/lepiej,
po prostu uważałeś że na nią zasłużyłeś,co nie jest niczym nagannym,
wiesz Andrzej coraz bardziej się przekonuję że ten wątek (i pokrewne)
są Twoją "ostatnia bitwą",
nie za wiele w Tym PZK Ci wyszło,co gorsza a właściwie
co bardziej Cię boli nie zostałeś w PZK nikim "ważnym",
i kurde,poza kilkoma/kilkunastoma "goncami" mało kto chce sie
bawić w PZK jakie Ty widzisz,
a przecież Ty chcesz tylko aby było lepiej,
dlaczego "wszyscy" tego nie rozumieją ?,
dla jasnosci,bo w swojej zawziętości i nie rozumieniu innych mogłeś to przeoczyć,
(choć jak pisałem "głupi nie jesteś")
i tutaj może się zdziwisz ale ja wcale nie uważam że nie masz racji,
jednak za ciula nie popieram(i nie rozumiem) takiego postepowania jak Twoje i Twoich "gońców",
widać uważacie że jesli "wiekszość"nie chce sie bawic tak jak "Wy"
to nie pozwolicie aby reszta bawiła się tak jak im pasuje,
i zrobicie wszystko lub jak najwiecej aby "tą piaskownicę" rozpierniczyć,
bo niby dlaczego inni mieli by się dobrze bawic ?
i to nie po waszemu?



  PRZEJDŹ NA FORUM