Żarzenie lamp prądem stałym stabilizowanym.
Ad.1 - Nie sądzę. Układ żarzenia musi wziąć tyle prądu ile potrzebuje. Nie ma znaczenia, czy napięcie jest stałe, czy zmienne. Jeżeli chcesz ,,pieścić" lampę możesz zastosować płynne narastanie napięcia żarzenia.
Ad.2 - Nie jest to powód do zmartwień o ile lampa podczas pracy w znaczący sposób nie zmienia swoich parametrów katalogowych (moc, nachylenie charakterystyki, f graniczna. Lekko za niskie napięcie żarzenia przedłuży teoretycznie żywotność włókna żarzeniowego. Z drugiej strony jeżeli spada napięcie, to układ zasilania jest niewydolny.
Ad.3 - Ma to chyba związek z tym, czy żarzenie katody w lampie jest pośrednie, czy bezpośrednie.


  PRZEJDŹ NA FORUM