Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    canis_lupus pisze:





    Jeśli PZK nie chce współpracować to nie, obowiązku przecież nie ma. A stawiając tak absurdalne żądania sami sobie wystawiają laurkę. Czy OPOR się ugnie? Nie wiem, nie sądzę, jakby mi PZK postawiło takie warunki żeby usiąść i pogadać to bym to tylko wyśmiał. Zresztą Internet już sobie heheszki z PZK robi (no bo co można innego):



Canis,
pisząc w taki sposób jak piszesz, czyli używając skrótów myślowych zaciemniasz rzeczywistość.
A w efekcie końcowym TĘ RZECZYWISTOŚĆ FAŁSZUJESZ.

TO NIE PZK NIE CHCE WSPÓŁPRACOWAĆ Z CAŁĄ RESZTĄ ŚRODOWISKA.
TO KIEROWNICTWO ORGANIZACJI JEST NIECHĘTNE DO WSPÓŁPRACY.
A to są przecież konkretni ludzie:

SKRZYPCZAK Piotr SP2JMR - Sekretarz
PAMIĘTA Tadeusz SP9HQJ - Prezes PZK
EICHLER Piotr SP2LQP - v-ce prezes
KULIŃSKI Marek SP3AMO - v-ce prezes
DĄBROWSKI Jan SP2JLR - Skarbnik

TO ONI PODJĘLI TĘ INTELIGENTNĄ DECYZJĘ.


Pisząc. że PZK nie chce współpracować, piszesz jednocześnie, ze
nie chce współpracować SP5XMI,SP7UKL,SQ5ABG,SQ5L,SP9MRN czy ja.
A także wielka rzesza członków PZK, którzy mając w nosie układy i układziki
współpracują ze wszystkimi, którzy coś chcą i robią w środowisku krótkofalarskim.
W tym oczywiście z członkami PZK.

To fakt, ze istnieje i jest aktywna w internecie czy też poza grupa klakierów
intensywnie wspierająca rządzącą PZK grupę typu SP9UO,SP7SZN,SP3SLU,SP3MEP,SP2LIG,SP9TDX czy SP8MRD.

Ale to wcale nie znaczy, że całe PZK jest takie.

Ten inteligentny wniosek złożyła konkretna osoba, konkretny członek Prezydium ZG.
Ciekawe, czy pozwoli na to, aby w protokole było wymienione czyj to wniosek.
To zaślepiony niechęcią do SP5UHW człowiek,nie potrafiący myśleć inaczej
niż kategoriami "PZK to ja".
Smutne oczywiście jest to, że pozostali członkowie Prezydium też nie myśleli
kategoriami interesu PZK i całego środowiska, tylko bezmyślnie głosowali ZA.

Ale taka obecnie jest "władza" w PZK a NIE PZK.

Bardzo Cie Canis proszę PAMIĘTAJ O TYM.

Bo ludzie którzy to czytają nie znając meandrów funkcjonowania organizacji
przyswajają sobie informację, że
WINNA JEST ORGANIZACJA A NIE KONKRETNI LUDZIE.

I w efekcie niezbyt liczna "grupa nieudaczników i cwaniaczków" może robić
co chce za wygodnym parawanem pod tytułem PZK.

A ogólna niewiedza jest tak ogromna, ze nawet wnioskodawca tej uchwały
nie kuma za bardzo czym się różni FOPOR od OPOR.
Czyli "Fundacja OPOR" od "Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Radioamatorskich".
A różnica wcale kosmetyczna nie jest.

WIĘC PROSZĘ Canis, PAMIĘTAJ, ZE WŁADZE PZK TO NIE całe PZK.


Andrzej eno












  PRZEJDŹ NA FORUM