Kanały wywoławcze
    HF1D pisze:

    Szanowni koledzy,

    oczywiście żadnego przepisu na to nie ma, ale...
    Już kiedyś pisałem, że im więcej wolno tym mniej wypada lub inaczej: to że coś wolno nie znaczy że należy tak robić.

    Jeżeli chodzi o 144.300 to nie do końca można to nazwać kanałem wywoławczym.
    Zgodnie z bandplanem (wiem nie uznajemy bandplanu bardzo szczęśliwy) I regionu IARU to SSB Centre of Activity.
    A to jednak jest coś innego niż "calling frequency".

    Ruch na 144 MHz jest tak mały, że praca na 144.300 może pomóc w zrobieniu łączności. Oczywiście w przypadku Es czy zawodów wypadałoby zmienić częstotliwość, tylko tak naprawdę jakie jest prawdopodobieństwo wzajemnego zakłócania sobie.
    Jeżeli otwiera się propagacja i zostanie to zauważone to ludzie używają częstotliwości obok, a poza tym oczywiście korzystają z DXC podając QRG. Nie robiłbym z tego problemu.

    Z małym ale. Jeżeli na 144.300 będzie żuł szmaty SP5BPD z PA0 to nie widzę problemu.
    Jeżeli SP5BPD będzie żuł szmaty z kolegą dwie ulice dalej, a będzie go słychać w całej Europie to słabe to jest bo można w końcu pracować FM z dużo lepsza jakością.
    Oczywiście znak SP5BPD użyłem tylko dla ilustracji.

    Dawno nie zaglądałem na 2 metry, ale wzorem przestrzegania zasad byli pracujący MS. Tam leciało wywołanie na głównej częstotliwości i w treści wywołania była podana częstotliwość gdzie wołający słuchał. A jednocześnie w jednym półokresie potrafiło nadawać 20-30 stacji.

      SP9NRB pisze:


      Potrzeba: 1 krajowy, 16 wojewódzkich, 380 powiatowych i miast na prawach powiatu. Kanały sieci głównej powinny być co 50 kHz. Teraz policz ile potrzeba kanałów na zabezpieczenie potrzeb i dlaczego nikt nie jest w stanie nad tym zapanować. Do tego trzeba dodać, że niektóre kanały ze względów propagacyjnych wychodzą daleko po za województwo czy powiat.


    Józek,
    uwielbiam te Twoje wojskowe nawyki połączone z zerową znajomością amatorskiego UKF.

    Jakie kanały sieci głównej? Jakie 50 kHz?
    Domyślam się że mówisz o pracy FM, a w SP już od lat osiemdziesiątych XX wieku używa się rastra 25 kHz, a czasami 12,5 kHz.

    A po drugie to kolega SP5BPD podniósł problem używania częstotliwości (a nie kanału) 144.300 do pracy SSB, a nie FM.
    Na SSB na dwóch metrach jak trzeba to pracuje się co 1 kHz.



Widzę, że potrzebujesz samopotwierdzenia. Może masz rację że nic nie wiem o UKF-ach. Chociaż pamiętam czasy lamp GU32 oraz QQE 03/12 (z FM302). i tranzystory oc171 na których był zgrzeszony konwerter 144/28 (jeszcze jako sp6-3606). Mam nawet w piwnicy oryginalną babejagę 144 sp6lb. Możliwe, że nawet miałeś łączność z moim sprzętem (ale nie maja lokalizacja ani ja nie byłem operatorem). To, że nie ma mnie na 144 to tylko lenistwo bo nie ma kto kto załadować mi tego do auta, poskręcać wtyczek i pracować.

Jeżeli chce się organizować sieć, to rzeczywiście musi być separacja częstotliwościowa i przestrzenna. Bo inaczej się pogryzą. I tu miałem na myśli podstawową sieć na FM, bo tych urządzeń jest najwięcej. Kolejna sprawa, że te tanie urządzenia nie mają super filtrów płynnie zawężanych i mogą się wzajemnie zakłócać. Do tego "dziwnie " szumiące syntezy. Fakt, że podstawą tej myśli była istniejąca "kiedyś" siatki kanałów wojewódzkich oraz częstotliwości preferowanych w danym mieście lub powiecie.

Wiem, że sieć łączności na 2m to historia. Wiem, że wszystkie mrzonki o krajowej sieci radiowej amatorskiej to tylko mrzonki. I wiem też, że jak umiesz liczyć, to licz na siebie.

Swego czasu takim "dyspozytorem" był S.K. SP6LB. Ale czy ktoś przyjął po nim schedę?

I na koniec kto ma temu człowiekowi zwrócić uwagę? UKE? brak podstaw prawnych. PZK do nieczłonków nie może nic zrobić, bo oskarżą PZK o mobing. Kto ma taką charyzmę, żeby zadzwonić do gościa i przekonać go, że niewłaściwie postępuje?

A inaczej. Jeżeli ktoś mu odpowiada, to oznacza, że ktoś lub ktosie nie widzą w tym nic zdrożnego. Gdyby nie było tych ktosi, to by powołał, powołał i rad nierad zastosował się do istniejących zasad.

Czuj się usatysfakcjonowany

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM