ALAN 555 / GALAXY SATURN O Tym radiu. |
Alana 555 miałem bardzo długo aż do uzyskania licencji tj do 2004 roku,ok 8 lat. Radio było włączone do sieci non stop(oczywiście poza czasem trwania burzy)nigdy nie zauważyłem najmniejszego objawu tego że zasilacz jest pod napięciem również non stop. Różnica natomiast była(temperatura obudowy) w czasie pracy radia. Nigdy nie zagłębiałem się w schemacie bo nigdy nie było takiej potrzeby. Jeżeli chodzi o miernik częstotliwości pracował przez cały czas posiadania radia bez jakiejkolwiek oznaki jakiejkolwiek awaryjności. Radio nie było robione pod zamówienie tylko kupione w sklepie, być może był to jakiś "dziwny" egzemplarz. Radio nigdy nie było naprawiane, ten kolega który je odkupił ode mnie również był z niego zadowolony. Po Alanie 555 same pozostały tylko same sympatyczne wspomnienia. _______________ Greg SP2LIG |