Tester elementów elektronicznych
Który warto kupić?
    sq6ade pisze:

    Zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach jest potrzeba testowania elementów przed montażem. W takich w układach służącym "niczemu" czyli niekomercyjnym. Jakieś hobbystyczne
    Nie ma potrzeby. Wszystkie podstawowe elementy RLCT IC są testowane przed sprzedażą i tylko niepewni swych umiejętności testują te klocki LEGO przed instalacją.
Dla nowych elementów to zgoda, ale jak mi w szufladce leży elektrolit już 20 lat, to jednak przed montażem należałoby sprawdzić, czy trzyma parametry.
    sq6ade pisze:

    Wprawny "naprawiacz" potrafi oszacować pojemność "elektrolita" na podstawie długości czasu piszczenia "miernika z piszczałką" z marketu za 15pln jęzor
No to niech ten wprawny naprawiacz oszacuje w ten sposób ESR. Nie raz jest tak, że elektrolitowi pojemność z czasem trochę rośnie, a ESR rośnie do wartości nieużywalnych. Oprócz tego spotkałem się z uszkodzeniem tranzystora, które polegało na bardzo niskiej becie rzędu 20 a sprawny ma ponad 200. Taki tester to wykaże od razu, a zwykły miernik nie (hfe mało który już ma, a nawet jeśli, to nie jest to tak wygodne w użyciu jak tester)
Poza tym nie raz się przydaje pomiar napięcia diody zenera w nieznanym, naprawianym układzie... i do wielu innych rzeczy. Ja mam TC1, ale pewnie są lepsze, innych nie używałem, nie mam porównania, więc ciężko mi polecić lub nie polecić. Jego wadą jest samoczynnie rozładowująca się bateria.
Podobny temat na elektrodzie: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3799259.html


  PRZEJDŹ NA FORUM