Elementy nośne do anten
pod anteny quad, spiderbeam, itp.
Witam!
Drogi Michale - przyznaję Ci rację. Choć może nie w 100%. Krótko dlaczego. Nie lubię i nie znoszę wypowiedzi kogoś,kto pisze tylko po to,aby pisać. Nie zna zagadnienia a na odpowiedzi pomocne osobie wprowadzającej temat,upatrzy sobie osobę i próbuje "z marszu" rady takie krytykować. Nie wystarczy być sceptykiem,trzeba coś wiedzieć na dany temat. Dlaczego napisałem tak jak napisałem.... Wyłącznie dlatego,że osobie podważającej moje zdanie,minęło zaledwie 3 lata stażu jako krótkofalowca i już wie wszystko na temat anten. Śmiech na sali! Inaczej - gdy miałem już dawno pierwsze łączności za sobą,to ta osoba dopiero zaczęła tupać nóżkami. Minęło sporo lat i przyznam się szczerze,że nadal nie wiem wszystkiego o antenach. Tak. Tak wygląda prawda. Tego nie da się zmienić w tak krótkim czasie jakim jest okres 3 lat u tamtego Kolegi. I aby było ciekawiej - do łączności cyfrowych,wystarczy "parasol" za oknem a temat anten nadal będzie w powijakach. Co więcej. Ja w dalszym ciągu chylę czoła przed starszymi Kolegami i mam dla Nich duży szacunek. A tego nie widać tu na forum. Ostatnio jeden z Kolegów,starał się coś zarzucić znanemu krótkofalowcowi i konstruktorowi,jednemu z czynnych na pasmach amatorskich,nestorowi naszego krótkofalarstwa w Polsce - Kol. Julianowi SP3PL. Mało mnie krew nie zalała! Mam trochę lat stażu,lecz przy Julianie jestem malutki pikuś. Nie mogę więc zrozumieć kogoś,dlaczego pisze coś na forum,mając nie wystarczającą wiedzę na temat i krytykując innych. Tak to należy odebrać. Gdy jednak ktoś napisze o tym,że ma jakiś problem i prosi o pomoc i radę - należy trzymać się tematu i zwięźle,treściwie dać tej osobie odpowiedź. Czy nie po to między innymi,Koledzy założyli te forum? A zabawę w przeciąganie liny czy rzucanie bumerangiem,zostawmy sobie na czas letni i gdzieś na plażę czy inne równie przyjemne miejsce do zabawy. Ale dość tego i pozwolę sobie na parę zdań jeszcze w temacie bezpośrednim.
Tyczki - kije wędkarskie z fiberglassu - wypełnione pianką,są nie tylko bardzo lekkie. Są usztywnione i to dość znacznie. Przestały być wędziskiem,który wygina się jak przysłowiowy bat. Druga rada. Jeden z Kolegów napisał o pomalowaniu farba odporna UV. Można. Nic nie stoi na przeszkodzie,aby to wykonać. Światło zielone - wolna jazda! Kolejna podpowiedź. W zakładach energetycznych używa się koszulek termokurczliwych (jeżeli tak można to nazwać),o dość grubych ściankach,które świetnie nadają się na pokrycie tyczek bambusowych czy wędzisk. Tyczki bambusowe po zaimpregnowaniu,nałożeniu na nie koszulek o których wspomniałem,są świetnym materiałem do budowy anten o które pyta się Kolega. Takie koszulki można dostać w hurtowniach z materiałami elektrycznymi. Co najciekawsze - są one "z metra". Czyli łatwo można obliczyć,jaka długość nas interesuje i jaką mamy zakupić. Kolejna podpowiedź. Wędziska wypełnione pianką,są naprawdę bardzo mało podatne na pęknięcia w miejscu złączeń. Są sztywne i zarazem mają pewną,ograniczoną elastyczność w tych miejscach również. Kolejna rada. Miejsca połączeń poszczególnych segmentów,łatwo można skleić klejem z gatunku żywic epoksydowych. Dodatkowo nałożyć tylko na te miejsca,koszulki termokurczliwe. Lub taśmy termokurczliwe - jak kto woli,lub co na te potrzeby kupił. Cena. Bagatela! Tyczki - tak jak je nazwałeś:jednolite - są jak najbardziej produkowane. Jeżeli masz trochę "drobnych",to znajdziesz na pewno w sieci producenta. Koledzy sprowadzają z DL,ponieważ po przeliczeniu,maja mniejszą cenę. Nie chciałbym jednak wprowadzać w błąd i prosiłbym o kontakt osobisty z producentami. Jeszcze jedna podpowiedź. Wędziska z fiberglassu,są nadal produkowane i proszę o zasięgnięcie pełnej informacji w hurtowniach lub także u producentów. Najważniejsza sprawa,to waga i oczywiście bardzo często cena (koszt całkowity) zakupu jak i wykonania całej anteny np. Cubical Quad. Podpowiem na koniec,że w 7 Okręgu,w 5 Okręgu - wielu Kolegów ma z takiego materiału wykonane anteny i pracują - zapewniam - nie 4 lata na nich,ale troszkę dłużej. Na koniec rzecz niby błaha,ale dla zainteresowanych na pewno ważna. Dlaczego ci właśnie Koledzy nie zabierają głosu tu - na forum? Odpowiem za Nich. Nie po to aby ukrywać prawdę czy nie podzielić się z innymi Kolegami swoja wiedzą - nie! Nie chcą być krytykowani napastliwymi pytaniami i pouczani jak to się powinno zrobić,wykonać itd.,itp.. Przepraszam za moje słowa i więcej w tym temacie nie chciałbym głosu zabierać. Pozdrawiam serdecznie - Mirek SP3SUL.


  PRZEJDŹ NA FORUM