Praca z różnych QTH
    Piotrek76 pisze:


    Rozumiem, że fonistom i telegrafistom istnienie okręgów może niektóre sprawy ułatwiać, bo wiedzą gdzie obrócić antenę od razu po usłyszeniu znaku, ale krótkofalarstwo nie składa się już tylko z fonii i telegrafii, wiele powszechnie używanych emisji nie uwzględnia nawet czegoś takiego jak łamanie znaku a z drugiej strony używanie radia spoza miejsca określonego w pozwoleniu jest obecnie codziennością.


Przede wszystkim, mamy XXI wiek, nawet jeśli ktoś jeszcze tej myśli do siebie nie dopuścił. Znakomita większość moich korespondentów w momencie jak ich zawołam i wpiszą mój znak, to w ciągu 3 wiedzą jak mam na imię, skąd nadaję, z jakiego radia i anteny. Mają dużo więcej informacji niż z numerka w znaku.


  PRZEJDŹ NA FORUM