[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem Taki mały projekt z przymrużeniem oka |
Stacja transmisyjna Pomost Mój ojciec ma do Internetu stosunek nieco sceptyczny i mocno przerywany. Zna forum, bo tam się udzielał, póki mógł. Najpierw wykręcił trzy linijki gwiazdek, co z grubsza odpowiada randze suma na forum wędkarskim. Jego jadowite komentarze przyniosły efekty w postaci całej serii ostrzeżeń, a potem bana. Nadal jednak przegląda forum, bo tam się dzieją ciekawe rzeczy. Wątek o PZK omija szerokim łukiem, by się nie denerwować, ma już słabe serce. Ostatnio jego uwagę przyciągnął wątek rozmów z duchami. - Zobacz to, tego jeszcze nie było, z duchami? - Tato, od dawna mówię, że nadużywanie alkoholu przynosi takie oto efekty. Brakuje tylko białych myszek. - Ale on to na trzeźwo. Zobacz, z tyłu odbiornik EKD, ale mój w lepszym stanie. Tu pokazał na półkę, gdzie taki właśnie klamot stoi, kilka razy do roku się go włącza, by odbierać transmisje z Grimeton albo posłuchać stacji na prawdziwie profesjonalnym odbiorniku. Na filmie gościu kręci gałą domowego radioodbiornika i łapie dźwięki zakłóceń, które układają się w coś podobnego do mowy. I z tego robi cały show dla ludzi. - W sumie też można. Tylko po co. - Wiesz, gdy pracowałem jeszcze w fabryce, mieliśmy takiego gościa, który chodził ze słoikiem w dłoni, gadał do niego i mówił, że nawiązuje łączność z innym światem. Skierowali go do mnie, bo ja na łącznościach radiowych się znałem. - I co zrobiłeś? Pomogłeś mu? Przez radio czy co? - Nie, powiedziałem mu, że jego radiostacja będzie lepiej działać przy dobrej antenie i skierowałem na plac przed budynkiem, gdzie stał maszt od radiostacji energetyków. I chyba był zadowolony. - Nawiązał łączność? - Potem mi podziękował za radę. Później parę razy go tam widziałem. - I widzisz, w ten sposób przekazałeś podstawową wiedzę radioamatorów – radio z dobrą anteną działa lepiej. - To pomyśl jak by się cieszył, gdyby zobaczył twoje anteny teraz. - Posadziłbym go na SP DX contest, wykręciłby dobry wynik! |