Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle

    SP8TDX pisze:


    ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,


    Chciałbym kiedyś postawić jakąś kawę albo karkówkę na ŁOŚ-iu jęzor

nie odmówię
,-)
choć na ŁOŚ-u mało prawdopodobne,
(CQ WPX CW choc zaden ze mnie zawodnik)
nie ukrywam że inaczej "postrzegam krótkofalarstwo"
ale z całych sił popieram takie imprezy,
jak miałem "nascie"lat to takie "imprezy ,obozy" organizowałem,
to znaczy rozbijałem namioty ,kopałem doły,
i szykowałem wszystko na przyjazd
"uczestników",
to się nazywało wtedy (bodaj)
"unitarka",
piekne czasy,
aniołek[/quote]

1. Są zawody zaufania społecznego i tam nie ma miejsca na inteligentnych inaczej i na pseudobiznesmenów. I nie pisz o tabletkach które zażywasz? Bo tego typu lekarstwa są przepisywane w dwóch wypadkach nowotwór lub degradacja szarej masy.

JAK[/quote]


Józef ja niczego nie zażywam.
W przeciwieństwie do Ciebie - nie muszę.
Współczuję Ci tak samo jak ENO.
PB nie udała się starość niestety


  PRZEJDŹ NA FORUM