Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
mikrofalowiec pisze: Takich kłusowników PZK możesz spotkać między innymi w tym temacie. Żaden nie zrobił nic pozytywnego dla organizacji, do łosia nie dołożył nawet grama pomocy, ale krytykować będzie pierwszy i rozliczał kto i ile na tym zarobił. Ja bym raczej zadał pytanie ile i kto na tym Łosiu stracił czasu, prywatnych pieniędzy i nerwów na organizację. Łatwo krytykować, ale pomyśl ... dzięki podbiciu tego tematu, między innymi tu na forum, w trakcie Łosia 2023 i następnych: - chyba raczej już nikt nie odważy się przejść obok stanowiska organizatorów i nie wrzucić opłaty do puszki, - środowisko uzna w jeszcze większym stopniu wysiłek organizatorów, - oni sami zainteresują się, jakie jeszcze wymagania trzeba spełnić, by udoskonalić organizację imprezy, Jak pokazuje przebieg zdarzeń, opisywany tu na forum, może komuś, po tej trudnej lekturze, przyjdzie refleksja by: - nie sugerować niepotwierdzonych oskarżeń, - nie "strzelać focha" bo ktoś odważył się grzecznie zapytać, - szanować swoich członków i odpowiadać im na pytania, - podchodzić jeszcze bardziej profesjonalnie do organizacji imprezy (w tym działać konsekwentnie i transparentnie komunikując jasno i zrozumiale zasady wnoszenia wymaganych opłat/dobrowolnej zbiórki*) *-co do interpretacji Ł2022 stanowiska świadków i oficjalne stanowisko organizatora są w tej kwestii chyba nadal rozbieżne |