Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Widzę, że na forum mamy wielu janczarów. Nie byli to głupi ludzie bo mieli najlepsze wyszkolenie wojskowe w tamtym czasie a to potrzebuje inteligencji i wiedzy. Ale mieli tak wyprane mózgi, że bezrefleksyjnie ginęli za swego pana. Im było obojętne czy ich pan postępował właściwie. Ważne, że oni z miłości do pana ginęli. Im nie była potrzebna prawda im wystarczało (tak jak niewolnikom) bezrefleksyjne umiłowanie pana. Pytanie: czy z niewolnikami można iść do przodu? Nie! oni nie pracują na rzecz organizacji oni pracują na rzecz pana. A jak będzie nowy pan? To ci jego janczarzy pozbawią starego pana głowy aby przynieść ja na tacy lub na pice, aby przypodobać się nowemu panu.
JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM