PA - bezpiecznik anodowy
Ponieważ w moim samorobnym wzmaczniaczu ( GU74B) jest wszystko na jednym transformatorze mam bezpiecznik na wejściu sieciowym transformatora oraz na wszystkich ( WSZYSTKICH ) wyjściach, łacznie z wysokim napieciem ( 2,3kV ). Transformator załączany jest przez rezystor mocy w układzie czasowmy ( około 3 sek. ) aby kondensatory ładowały sie powoli. Na wysokim napieciu mam 6 kondensatorów 680uF na 450V ( oczywiście szeregowo z odpowiednimi rezystorami). Za kondensatorami jest bezpiecznik ( czyli drugi w układzie wysokiego napięcia ) . Za tym bezpiecznikiem jest układ konroli wysokiego napięcia - analogowy. Jeżeli brak jest napiecia anodowego ( HV ) albo jest za niskie, nie mam mozliwości podania napięcia na drugą siatkę - zabezpieczenie lampy - a więc nie działa układ przełaczania PA w nadawanie - jest tylko bypass. Jeżeli napięcie HV zniknie w trakcie nadawania układ natychmiast odłacza napięcie z drugiej siatki i łączy ją z GND. Układ działa bardzo szybko ( tyle co opóźnienie przekaźnika ) ponieważ po stronie wtórnej tego ostatniego bezpiecznika nie ma żadnych pojemności. Dodatkowym zapezpieczeniem są pomiary napięć i prądów zrobione na mikrokontrolerze ( seria STM32... ) Jak coś nie pasuje ( łącznie z napięciem zasilającym sieci 230V ) to układ wszytko wyłaczy. Ponieważ pomiary są robione cały czas ( kontroler ma własne zasilanie z 23VAC ) jak napięcie sieci jest niepoprawne to nie zadziała nawet właczeie PA. Jest tylko komunikat o błedzie.

Według mnie dawanie bezpiecznika tylko po ztronie pierwotnej transformatora jest błedem, poniewaz po stronie wtórnej jest układ prostowniczy z kondensatorami, i zwarcie w takim układzie powoduje gwałtowne rozładowaie całej energii zawartej w kondensatorach. Jaki jest tego efekt wszyscy wiedzą. Zastosowaie bazpiecznika na samym wyjściu wysokiego napięcia powoduje odcięcie układu i daje czas na samoistne ( przez rezystory równoległe do pojemności ) rozładowanie. Jakbym dobrze poszukał to gdzieś mam normy które mówią ile taki czas rozładowaia powinien wynosić.


  PRZEJDŹ NA FORUM