[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem
Taki mały projekt z przymrużeniem oka
    Piotrek76 pisze:

    A Bouvet zrobili?


Już miał zaliczone wcześniej, ale też próbował.

Bouvet
To było tuż przed naszym wyjazdem na wyspę wiecznej wiosny. Świat krótkofalowców obiegła wieść o jednej z najtrudniejszych ekspedycji w ogóle – na wyspę Bouveta. Wyspa na południowym Atlantyku, fatalne warunki pogodowe, ciężko tam w ogóle dotrzeć, także nic dziwnego, że na liście most wanted ta wyspa była zaraz po Korei Północnej. Trochę się zdziwiłem, że oni tam popłynęli żaglowcem, ale przejrzenie warunków pogodowych udowodniło, że na brak wiatru oni tam narzekać nie będą. Specjalnie projektowany żaglowiec może być lepszym środkiem transportu od starego kapcia Braveheart czy jak mu tam było. Nie na darmo żeglarzom życzyło się silnych wiatrów!
Tata zaliczył tę wyspę na fonii dawno temu, gdy był na niej amerykański astronauta, ale oczywiście też chciał się dowołać i tym razem. Śledził informacje, szykował się, wzmacniacze były cały czas na przygotowaniu, lampy w Marconim się grzały, co pewien czas załączał także anodowe i przepalał Włochom esmetry, gdy robił kilka łączności, by się upewnić, że wszystko działa. Aż w końcu ich usłyszał:
- no sygnał słaby, rozumiem, ale to za zoo. Co tu się w ogóle dzieje!
Minęła chwila, tłum się robi coraz gęstszy, wszyscy na wszystkich nadają. Potężne sygnały, bardzo ciężko znaleźć tego, który w pile upie nadaje właśnie 5NN. Ojciec próbował całe popołudnie, aż propagacja na 21MHz zdechła. Byłem bardzo zdziwiony, że mimo takiego systemu antenowego nie dał rady zrobić ich w ciągu pierwszej godziny. Godzinę później pomyślałem, że chyba wyszedł z wprawy. Później zrozumiałem, że z południem Europy Polska ma marne szanse. To trzeba polecieć na Wyspy Kanaryjskie, rozłożyć tam 5 elementów. Niestety chwilowo nieaktualne, choć tata lubi te miejsca. Ja nie mogłem zrobić ich z Madery, bo skończyła mi się licencja. Gdyby mi się udało z prymitywnego truSDX i verticala, ojciec chyba dostałby zawału!
Następnego dnia było podobnie, aż wpadłem na pomysł – spróbuj na FT8. Tylko zmniejsz trochę moc. Po kilku podejściach łączność zrobił. Gdyby mógł, toby podskoczył z radości!
Przełączył radio na telegrafię i słucha co tam się dzieje w pile upie. Bo mimo takich anten zrobienie nie byłoby proste. W końcu już tylko słuchał tego, co się tam działo. A działo się dużo i niekoniecznie przyjemnie. Podobny dym cały czas trwa na forum. Ojciec może to tylko obserwować, bo znowu ma bana:
- Zobacz na tych klaunów, zabraliby się za systemy antenowe i robili te łączności, a nie tylko cały czas pianę biją. O, to zobacz, urosło wam, że zrobiliście jakąś tam wysepkę?
- Tato, ale odpowiedź przynajmniej z ironią, że teraz sobie przydeptuje.
- Wiesz co? Gdy widzę jaki tam jest jazgot, jakie szczekanie na forum, to chyba faktycznie trzeba się rozejrzeć za innym hobby.
- I co, będziesz zbierał znaczki, czy będziesz pierwowzorem – wędkarzem?
- Ja ci dam! Znowu się ze mnie śmieją!


  PRZEJDŹ NA FORUM