Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
jfr pisze: Nie wystarczy nie odstraszać, ludzie muszą mieć PO CO przyjść. Czasem, a nawet często, ludzie przychodzą się po prostu posocjalizować, wymienić opiniami, radiostacje i tak maja w domu. Więc tak - wystarczy nie odstraszać - a to dzieje się często. Wiesz co dzieje się jeszcze częściej ? Stawiam tezę że 9 na 10 polskich klubów to wydmuszki, a QSO w logu pojawiają się tylko i wyłączenie dlatego że opiekun znaku klepie QSO z domu, co słychać jako częstą praktykę przy okazji stacji okolicznościowych - ej Heniu zaloguje jeszcze SP3XYZ oraz SP6ABC. Spróbuj wyciągnąć jakiś kontakt do nich i wysłać maila z zapytaniem kiedy się spotykają. Odpowie pewnie jakieś kilka procent, a z tych kilku procent kolejne kilka w ogóle się spotyka :-) Reponsywność większości miejsc jest wręcz zerowa. |