Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SamuelMorse pisze:



    Poza tym wykładowco od siedmiu boleści impreza nie wypełnia znamion imprezy masowej. Pięknie z tego wybrneło PZK ustami JMR-a (choć uważam że dla związku robi więcej złego jak dobrego).



Problem w tym, że...wypełnia. To jest typowa impreza artystyczno-rozrywkowa, bo pod tym hasłem kryją się nie tylko koncerty czy przedstawienia ale też wszelkie festyny czy pikniki. Tutaj ważne jest kryterium, czy na terenie da się zmieścić 100 osób czy nie. Jeśli by wziąć dzierżawiony przez PZK teren pod uwagę, to oczywiście, że nie jest to impreza masowa, bo nijak się tam 1000 osób nie zmieści, ale nikt rozsądny nie weźmie pod uwagę tylko i wyłącznie oficjalnie używanego terenu w tym przypadku.


  PRZEJDŹ NA FORUM