Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:

      sp9ds pisze:



      Andrzeju, ja nie rozumiem o co Ci chodzi. Jakbyś tych pytań nie zadawał, to też nie musieliby od nich uciekać!


    Ja Ci z przyjemnością wytłumaczę.
    PZK to także MOJA organizacja.Nie tylko JMRa,UO czy TDXa.
    W związku z tym mam prawo wiedzieć o swojej organizacji to co chcę wiedzieć.

    W każdym demokratycznym kraju NIKT nie robi z tego problemu.
    Dlaczego więc u nas jest inaczej?

    Jeśli ktoś nie chce odpowiedzieć na proste pytanie, to
    można podejrzewać, ze chce coś ukryć przed innymi.
    Dlatego też "Burzenin" zawsze był transparentny.
    A jak coś nie było wiadome, to można było dopytać.

    W przypadku ŁOŚ jest odwrotnie.

    DLACZEGO?

    I to jest ogromne niebezpieczeństwo dla ŁOSia.
    Bo jesli dostałem info z ZG to zaspokoiłem ciekawość i tyle.
    Gdyby nie, to pisał bym do Gminy.Komu to potrzebne?

    Wszystkie te zasmarkane "tajne w PZK informacje" powinny być w BiPie.
    I nie było by problemu.

    Ale są utajnione i coraz więcej osób pyta o nie u źródła.
    Po co to organizacji?
    Tego niestety nie ogarniam.

    I jako członek PZK od 50 lat nie zamierzam tolerować "mętnej wody".
    Prawo niestety dla wszelkich "tajniaczy" jest po mojej stronie.

    Andrzej eno





Cały czas proszę: ujawniaj, odtajniaj te skrywane przed Toba dokumenty i tajemnice.

Możesz z łaski swojej upubliczniać te wyrwane siłą informacje ???

Chyba, że te tajemnice to tylko wytwór Twojej chorej wyobraźni


  PRZEJDŹ NA FORUM