Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp6vgx pisze:

      sp8mrd pisze:


      Teraz jest VGX - kolejny, któremu przeczytać się nie chciało wątku i pitoli o braku konkretnych odpowiedzi na List otwarty...


    Bez obrazy czytałem i jakoś nigdzie nie widziałem tam np. screenów postów ENO oraz AM gdzie szkalują LOŚ-a. Więc niech kolega wybaczy i nie pierniczy głupot że ktoś czegoś nie doczytał. Jak ma kolega takie wpisy proszę wkleić screeny i tyle - temat będzie zamknięty. Teraz widać że każdy kto nie po waszej stronie to ten zły, a komunikat ośmiesza wręcz PZK.

    Jak za komuny - należy zniszczyć mitycznego wroga wtedy tym wrogiem byli Kułacy, element wywrotowy czy mityczni "wrogowie ludu" - teraz ci którzy z ciekawości chcą wiedzieć dlaczego oczernia się ludzi na stronach zlotu stają się tymi mitycznymi wrogami których straszy się pismami z kancelarii prawnej. Słabe to okropnie słabe...

    Zapewne obecne problemy to też źli ludzie którzy donoszą - ot jacy wy biedni jesteście, wszyscy wam kłody pod nogi podkładają, a wy jedyni święci. Wszyscy się na tych krótkofalowców z ŁOŚ-a uwzięli łącznie z gminą Rudniki wesoły Kolego wybacz ale jak wszystko było ok to czego się bać i o tym rozwodzić, bzdurne donosy przecież gmina raczej zignoruje.

    Niestety jak widać jedynie szkalujecie każdego kto ma czelność zapytać lub ma jakieś wątpliwości...







Pisałem, że mi się nie chce ale jak Ciebie czytam to ręce opadają.
Chaotycznie ale nie o wygląd chodzi. Jak możesz to z łaski swojej weź się przyjacielu wypowiedz na temat tego co poniżej.
Efekt 2 minut przeglądania poruszony


„Opłata na łosiu to było 20zł. Już samo to, że była ustalona kwota podczas teoretycznie zbiórki publicznej jest nielegalne, ale pomińmy. Jako, że chwilę czekałem na resztę ekipy, to chwilę stałem przy puszce, ludzie grzecznie te 20zł, a czasami więcej wrzucali.
Jednocześnie chwalicie się, że łosia odwiedziło 1200 krótkofalowców wraz z osobami towarzyszącymi. Nawet licząc, że 200 osób nie płaciło, bo powiedzmy organizatorzy, zaproszeni goście czy coś, to daje nam 20 tys zł. Tymczasem oficjalnie z puszki wyjęliście 5 850,00 zł.
Gdzie się podziało 14 tys zł?”


„Pieniądze publiczne, to poważna sprawa.
Nie można sobie z tych pieniędzy brać, jak komuś pasuje, bo organizuje ŁOŚa, czy coś innego.
Samo to, że kwota była narzucona z góry (20zł) już do zbiórki publicznej nie pasuje. Nic o zbiórce nie wiedziałem wcześniej. Dla mnie to był bilet wstępu, bo dostałem za to magnes i nalepkę.
Dziwne, że jeszcze nikt prokuratury nie zawiadomił, bo temat tego jest śmierdzący z daleka. No i to, że emerytowany oficer milicji daje temu przyzwolenie? No chyba, że o tym nie wiedział, ale to by źle o nim świadczyło.”

„A Ty się dokładnie zastanów, czy byłeś na Łosiu we śnie czy na jawie.
Bo ja osobiście powoli w swój fizyczny pobyt tam zaczynam wątpić.
Nawet foty tam zrobione wydają się jakieś podejrzane.
Może "telefon do przyjaciela" jest bardziej wiarygodny od pobytu na jawie?

Pewnie nie wiedziałeś dotąd, ale teraz już wiesz, że jakakolwiek wzmianka
o pieniądzach to w PZK tabu.
Płacisz i zapominasz.”

„Dopóki nie zapłacę to nie mogę wejść bo obsługa pilnowała.
Nie było żadnego "co łaska" tylko obligatoryjne 20zł i fine.
Być może tylko tak potraktowano mnie, ale wygląda na to ze nie.

Zapytałem tez trochę bezmyślnie czy można kartą.Nie można, trzeba wrzucić.
Naskrobałem i wrzuciłem.”

„ŁOŚ to impreza PZK, mająca na "swoim grzbiecie" wszystkie układy, układziki i koterie
organizacyjne oraz zamknięte i tajemnicze, niejawne finansowanie.
A sposób organizowania jest podobny do sposobu powstania Kopy Biskupiej.
Mówiąc trywialnie "na krzywy ryj".

Tylko, ze to co było do przejścia czy obejścia za PRL, teraz zaczyna wyłazić bokiem.
Tak jak w przypadku Kopy Biskupiej i w przypadku "zbiórki publicznej", która z definicji
powinna być otwarta, przejrzysta i o niekwestionowanej czystości.”

„Kiedyś w końcu ktoś zauważy radosną głupotę na stronie ŁOŚ-a
brzmiącą jak autodonos organizatorów :ŁOŚ nie ma konta bankowego.
I jeśli zainteresuje tym administrację skarbową, ze duża impreza plenerowa
na cirka 1000 osób a może i więcej jest organizowana na krzywy ryj,
to już współczuję władzom PZK i Jaworzna.
Ale póki co radujmy się radością uczestników krótkofalarskiej majówki.

eno




Ironia czy bezmyślność?

W całym cywilizowanym świecie można takie zabawy organizować i przeprowadzać przejrzyście,
natomiast "my Polaki-naród wybrany", a zwłaszcza ta część z PZK,

MUSIMY ZGODNIE Z PRLOWSKIMI ZWYCZAJAMI mieć "mętną wodę".

Bo bez tej "świętej mętnej wody żyć i funkcjonować nie potrafimy".

No cóż, taki mamy klimat.

eno

To bardzo jest prawdopodobne, że wobec fiaska założeń tej zbiórki PZK, już "po fakcie",
jej Organizatorzy "robią dobrą minę do złej gry" i bredzą o jej dobrowolności.


to nie MRN i ENO wpadli na pomysł, aby przekonywać krótkofalowców SP, że

1200 x 20 = 5850

Nie wszystko i nie zawsze da się "zamieść pod dywan.


NAWET JAK SIĘ ZAMIATA "DLA DOBRA PZK"

eno

Bo są ludzie, którzy preferują przejrzystość, prostotę i transparentność.
Ale też są ludzie, którzy lubią chodzenie na skróty i tzw "mętną wodę", w której
jak mówi porzekadło , łatwiej łowi się tłuste ryby.

eno


Opinia "znafcy środowiska i sumień, znanego erudyty i adwokata wszelkich niewyjaśnialnych wprost i zgodnie z logiką zjawisk w PZK
na pewno będzie ważna, godna uwagi i przeczytania.
Przynajmniej dla mnie.

Ja wszak też chętnie z uwagą i namaszczeniem poznał bym stanowisko dwóch "generałów Łosiowych:
Marka SP9UO, prezesa SP9KDA i Kazimierza SP7SZN prezesa SP7KED.

Nawarzyli trochę piwa wiec niech się wykażą odwagą i to piwo publicznie spróbują wypić.

A może myślą, ze uda się przeczekać?

Andrzej sp9eno
_________________





Wielokrotne prośby i apele do tchórzy: ENO, OUJ i kilku innych.
Macie dowody - reagujcie, piszcie, walczcie o prawdę i przestrzeganie prawa.
W tym i kilku późniejszych gównoburzach.
No i piszą, dzwonią, wyrywają siłą ukrywane dokumenty.
I co ????
No jak zwykle ....


  PRZEJDŹ NA FORUM