DXCC i jego patologie
    VSS pisze:

      sp4jfr pisze:



      Jak go zwał tak będzie dobrze. Czy współzawodnictwo to nie jest rodzaj ścigania się? aniołek


    nie, współzawodnictwo nie określa prędkości działania, wyścig ewidentnie mówi o tym że kto pierwszy ten lepszy.

    może być współzawodnictwo kto pozbiera więcej śmieci na swoim podwórku. nie trzeba tego robić na czas a dobrze.

Odpowiem za siebie. Bawię się w radio próbując wszystkich głównych dziedzin dla przyjemności i rozwoju umiejętności operatorskich. 99,9% mojej aktywności w eterze jest emisją CW w: zawodach, DX-owaniu i w czasie zwykłych łączności włączając w to "rzucie szmat" tekstem otwartym. "Parcie na szkło" wisi mi przysłowiowym kalafiorem. Omijam "emisje syfrowe" i SSB szerokim łukiem, bo mnie to po prostu nie bawi. UKF i mikrofale oraz łączność satelitarna też mnie nie pochłonęła. Powtórzę: każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego i rozwijającego w tym hobby i to jest jego największy atut.


  PRZEJDŹ NA FORUM