Problem opłaty za wymiane kart QSL |
sq8z pisze: to moj pierwszy post na tym forum , i pewnie ostatni, szkoda ze w tsk durnym temacie. kilku kolegow wczesniej okreslilo o co chodzi. A koledze radze usiasc i zastanowic sie czy krotkofalarsto to jest hobby ktore ma przynosci przyjemnosc, czy tez kolega "zbiera" kolorowe qsl'ki po o to aby szacowac majetnosc korespodentow? Na koniec dorzuce pytanie, a ile kolega kasy wyslal do jakiejkolwiek fundacji DX'owej aby wesprzec finansowo organizacje wypraw ???? Latwo krytykowac i czepiac sie bez sensu , trudniej dac cos od siebie prawda? Krzysztof Sip SQ8Z ex. SP5ULD Oceanian DX Group - live member INDEXA - live memeber VP6BR - sponsor a dzis chwilowo nie stac mnie na skladki do PZK ;-) i do glowy by mi nie przyszlo zeby pisac takie bzdety...sorrry. p.s. na obnizenie cisnienia polecam Captopril ;-) No muszę się przychylić do wypowiedzi kolegi. Zresztą łatwiej zbierać znaczki - te przynajmniej mniej miejsca zajmują Przy okazji podam swój imponujący wynik zbieractwa kart QSL = 0 sztuk Nie to aby kogoś denerwować ale trzęsienie się i myślenie nad tym czy mi ktoś wyśle, jaką drogą i za ile kawałek papieru... wygląda na dobry temat dla psychologa |