Problem z zestrojeniem anteny, zmieniający się SWR w zależności od punku pomiaru
Po walce z super hiper przyrządami, przy pomiarach z dokładnością 1 promila i kolejnej wielogodzinnej dyskusji z wzmacniaczami lub bez chciałbym przypomnieć dwie metody historyczną i pomiaru zdalnego.

1.W czasach gdy za nielegalne posiadanie rezonatora kwarcowego można było stracić głowę, zaliczyć urlop w obozie koncentracyjnym lub mieć spotkanie z milicją lub SB była bardzo popularna metoda strojenia anten za pomocą szeregowo z anteną włączonej właściwie dobranej żaróweczki. Szczególnie w RDST wojskowych np RBM1. Dlaczego? bo żaróweczka była najtańsza, bo wytrzymała loty na spadochronie czy też upadki RDST, bo była prosta w obsłudze. Miejmy na uwadze że antena na danej częstotliwości jest mechanicznie i elektrycznie sztywna. Natomiast układem dopasowania "wciskamy" w nią maksymalną moc.

2. Pomocnicza antena pomiarowa. Badanie anten w dużym przybliżeniu są podobne do badania tego co zwierzątko produkuje na wyjściu, poprzez zaglądania do jego gardła. Pomocnicza antena pokazuje nam jaki jest rzeczywisty efekt całego układu antenowego. Z tym, że pomiary za pomocą WEBSDR-ów są stosunkowo mało dokładnie ale np wystarczające do wykrycia awarii w pracy instalacji antenowej. Pomocnicza antena zaraz przy RDST może pokazywać efekty promieniowania nie tylko samej anteny ale także fidera lub innych elementów toru nadawczego.
Ten typ pomiarów jest elementem badań polowych anten ale dla potrzeb amatorskich możemy cały pomiar uprościć do jednego punktu pomiarowego umieszczonego 200 - 500 metrów od anteny nadawczej.

JAK

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM