Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP8TDX pisze:



    Wyobraź sobie, że ten nieszczęsny LOS organizowany jest od kilkunastu lat. Nikt do tej pory nie zginął, nic nie spłonęło. Spalić się że wstydu powinno za to paru powszechnie znanych forumowych celebrytow rewolucjonistów.


Powiem bardzo oględnie i nie jest to skierowane do TDXa czy MRD.

Wcześniej żartowałem sobie z decyzji Marka SP9UO o rezygnacji z dalszego
organizowania kolejnych ŁOŚi.

Dziś , przy stanie mojej obecnej wiedzy mogę powiedzieć, że jestem
pełen uznania dla tej decyzji.
Przypuszczam, ze zadziałał instynkt samozachowawczy i wykorzystał On
pierwszy pretekst, który Mu się trafił aby z tym skończyć.
Co prawda formalnie za wszystko odpowiada Prezes PZK, ale Marek
jako frontman imprezy mógł też oberwać sporo bo wiedzę mieć musi.
A w polskim prawie nawet niewiedza nie zwalnia z jego przestrzegania.

Skala prowizorki organizacyjno-prawnej jest porażająca.
I w tym kontekście nie rozumiem zachowania Prezesa PZK,
który za wszystko głową odpowiada, a instynkt samozachowawczy ma tak jakby wyłączony.

Andrzej sp9eno


  PRZEJDŹ NA FORUM