Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
To zdaje się nie był pierwszy "Łoś". Umowa z gminą też pewnie nie podpisana dzień przed...nie wiem czy to jest umowa wieloletnia czy co roku odnawiana, ale nie przypominam sobie żeby ktoś wcześniej chciał ją oglądać. Widzę, że jest jakiś nowy trop w sprawie, bo z tego co pamiętam to po łosiu był zarzut, że ukradli kasę ze ściepy. Mam nadzieję, że ci wszyscy sprawiedliwi posprzątali przynajmniej papierki po sobie. ![]() |