Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
[quote=Bladawiec] sp9ds pisze: Bladawiec pisze: Napisałbym, że jesteś chory ale postawiłoby w złym świetle ludzi mającymi, z nieswojej winy, problemy. Heh, bo co, bo chciałby, żeby organizacja, której jest członkiem, która, czy on tego chce czy nie chce, w świetle prawa międzynarodowego reprezentuje go jako krótkofalowca przestrzegała polskiego prawa, prawa kraju, w którym operuje? Weź nie rozśmieszaj. Może podpowiedz mi jaką to międzynarodową umowę nasz na myśli? Najlepiej numer Dziennika Ustaw w którym została ogłoszona to pośmiejemy się razem. Konstytucja RP Art. 87. 1. Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia. Art. 88. 3. Umowy międzynarodowe ratyfikowane za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie są ogłaszane w trybie wymaganym dla ustaw. Zasady ogłaszania innych umów międzynarodowych określa ustawa. Całość: Rozdział III - Źródła prawa, zasadne art. 87 do 91 Ustawy i rozporządzenia znajdziesz: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/search.xsp [/quote] Nie mówiłem o żadnej umowie. Zgodnie z regulaminem IARU tylko jedna organizacja krótkofalarska per kraj może reprezentować tych krótkofalowców. IARU natomiast oczywiście nie jest żadnym organem ustawodawczym, jest natomiast organem reprezentującym krótkofalarstwo jako całość przed ITU, a Polska jest członkiem ITU na podstawie Dz.U. 1922 nr 72 poz. 649 oraz Dz.U. 1922 nr 88 poz. 795 i jako członek ma obowiązek respektować ustawodawstwo ITU. Dochodzi do tego jeszcze "de facto" reprezentacja. Dziwnym trafem jak chodzi o krótkofalarstwo o zdanie pyta się tylko PZK. Tak więc PZK jako reprezentant polskich krótkofalowców ma pośredni wpływ na prawo telekomunikacyjne w Polsce. |