Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP8TDX pisze:

    ...jestem szczęśliwy, że dzięki mnie ENO przypomniał sobie, że radioamatorstwo to nie tylko pisanie głupot na forach wesoły ...


Mariusz,
nic a nic NIE PRZECENIASZ tego co zrobiłeś.
Pamiętam o tym i będę pamiętał, a wdzięczny Ci będę dozgonnie.
I nawet nie chodzi o samo urządzenie, ale o piękny gest,który
faktycznie "przestawił mnie z lekka na inny tor".

Natomiast mam trochę inne spojrzenie na pisanie na forach.
Fakt, ze lubię być aktywnym, lubię rozmawiać i wyrażać swoje zdanie, swoja opinię
Ale to chyba nic złego?
Nie twierdzę, ze zawsze mam rację, że nigdy się nie mylę.

Mam świadomość, że rozmowa z władzą poprzez PKI to nie najlepszy
sposób konwersacji.Bo jest wiele takich spraw, które należy raczej
dyskutować w "ciszy gabinetów".
Ale władza NIE CHCE ŻADNEGO DIALOGU BO CZUJE SIĘ NIEOMYLNA.
I NA DODATEK MA POCZUCIE WŁASNOŚCI PZK.

Żeby nie było, ciągle ponawiam próby dialogu z władzą.
Niestety zachowanie władzy jest nie w stylu "HAM" tylko "CHAM".

Tym samym czuję się zmuszony kontynuować działalność także
w internecie.

Andrzej eno



  PRZEJDŹ NA FORUM