Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Zastanawia mnie, po co w ogóle tłumaczycie się i bierzecie udział w tej idiotycznej dyskusji? Faceta, który twierdzi, że skoro mam już potwierdzone USA na 10 m. w SSB, to nie powinienem już w ogóle robić stacji ze Stanów, traktuję jako czubka, a nie partnera do rozmowy.
Ci ludzie jadą tam po to, żebyśmy zrobili z nimi jak najwięcej łączności. Tyle i aż tyle. Chyba tylko idiota tego nie rozumie.


  PRZEJDŹ NA FORUM