Jak to my friendsy robią ludzi w konia
    antek pisze:



    Co do Jurka HF1D, to proponuję Panie Jurku, abyś dokładnie rozejrzał się wokół siebie zanim zaczniesz wygłaszać takie mądrości.
    Zacznij od tego w co jesteś ubrany i ile komponentów Twojego stroju pochodzi z państwa środka.
    Potem zobacz co jesz i czym jesz, oraz w czym gotujesz, ile tam jest Chin, pewnie bierzesz też jakieś tabletki z substancją czynną z Chin.
    TRx też masz chiński lub z chińskich części. Jeśli masz samochód to tam też znajdziesz Chiny itd. itp.


Przepraszam, że wcześniej nie odpowiedziałem, ale rozbieralem samochód w poszukiwaniu chińskich części. Nie znalazłem. Co najwyzej niemieckie, polskie, meksykańskie. W 1994 roku nikt jeszcze o Chińczykach nie wspominał.
Potem zacząłem przeglądać TRX-y. Niestety w ani jednym nie ma chińskich części. Są jeszcze starsze od samochodu.

Nie wiem czemu uważasz, że muszę brać jakieś tabletki.

I tak każde z Twoich stwierdzeń to strzał z d... lub walnięcie łysego o beton.

Pomijam że Twój tekst poza zwykłym brakiem znajomości ludzi świadczy, że nie odróżniasz kupna w Chinach od chińskich firm od kupna towarów produkowanych w Chinach od firm europejskich.


  PRZEJDŹ NA FORUM